Ku sercu...

Albowiem jako Jonasz był w brzuchu wieloryba trzy dni i trzy noce, tak będzie Syn człowieczy w sercu ziemi trzy dni i trzy noce. Mat. 12:40

      Współczesny świat odczuwa brzuchem. Nie powinno być dla świadomego swego ciała i ludzkiego ducha chrześcijanina zaskoczeniem, że jeden z najsilniejszych ośrodków emocji koncentruje się wokół tzw. "splotu słonecznego". Nie przypadkowo Rzymianie oddając się pobożności składali złożone ręce właśnie... na brzuchu. Byłoby zatrważające gdybyśmy obstawali, że bogiem naszego życia jest brzuch, ale już chyba bliżej prawd biblijnych może być stwierdzenie, że brzuch jako część naszego ciała - jest... świątynią ducha świętego.
      I jest to chyba sprawdzalną regułą w pobożności mojej maleńkiej grupy wyznaniowej. Ileż dyskusji przed większym nabożeństwem na temat poczęstunku, ciast, kawy (koniecznie w dobrym gatunku...) i herbaty (najlepiej z aromatyczną cytryną). A co z wykładami i kazaniami? Najczęściej zapamiętujemy z nich te informacje, które pobudzają w nas te uczucia, które eksploatowane są w życiu codziennym przez mechanizm reklamy w handlu, plotki w życiu towarzyskim (tym "przy ciachu" i także w portalach internetowych i kolorowych czasopismach), intrygi w życiu politycznym i publicznym...
      Co zrobić by wznieść swe uwielbienie ku górze, by nie pełzało ono jak przeklęty wąż, włócząc po ziemi wspominanym często w tym komentarzu brzuchem? Może właśnie za przykładem rozśpiewanej młodzieży unosić swe dłonie ponad głowy? Może w swym ułożonym wyrozumieniu Planu Dziejów i tekstu Pisma Świętego szukać obszarów objętych kolorem dziewiczej, białej plamy... Pobudzona w ten sposób ciekawość pozwoli nam być bardziej otwartymi na informacje i poglądy, na nauczanie, teologię zawartą w podawanych słowach przez braci pielgrzymów, starszych, autorów artykułów w nam dostępnych periodykach.
      Obserwacją szczerze radującą piszącego te słowa jest, że najprawdopodobniej bezwiednie niektórzy z pośród wierzących na bardzo spokojnych i przeprowadzanych zgodnie z wieloletnimi zwyczajami zebraniach i nabożeństwach splatają w skupieniu modlitewnym swe dłonie nieco wyżej.
      Bliżej sercu...

Paweł K.

Przeczytaj Tekst z Biblii Nowego Przekładu