Znów Nów - Adar 5769 - marzec 2009

Ps. 1:1-3
Szczęśliwy mąż, który nie idzie za radą bezbożnych
Ani nie stoi na drodze grzeszników,
Ani nie zasiada w gronie szyderców,
Lecz ma upodobanie w zakonie Pana
I zakon jego rozważa dniem i nocą.
Będzie on jak drzewo zasadzone nad strumieniami wód,
Wydające swój owoc we właściwym czasie,
Którego liść nie więdnie,
A wszystko, co uczyni, powiedzie się.

Ps. 84:2-5
O, jak miłe są przybytki twoje, Panie Zastępów!
Dusza moja wzdycha i omdlewa z tęsknoty do przedsionków Pańskich.

Serce moje i ciało woła radośnie do Boga żywego.
Nawet wróbel znalazł domek, a jaskółka gniazdo dla siebie gdzie składa pisklęta swoje:

Tym są ołtarze twoje, Panie zastępów, Królu mój i Boże mój!
Błogosławieni, którzy w domu twoim mieszkają, nieustannie ciebie chwalą! Sela


Ukochani Adresaci i Czytelnicy Ptasiej Księżycowej Poczty!

      Miło mi w wirtualnej, elektronicznej przestrzeni witać miesiąc Adar. Po "ptasiemu" interpretuję nazwę tego dwunastego w kalendarzu biblijnym (księżycowym) miesiąca. Hebrajskie słowo określające go (być może pochodzenia babilońskiego albo perskiego) zdaje się, że tłumaczy się jako "sławny"...
      A ja w dwunastym miesiącu księżycowym oczekuję od Wiekuistego na piękne "dary" (co jak łatwo zauważyć wiąże się z polskim brzmieniem nazwy "A-dar"). Najpiękniejszym z tych darów jest zdecydowanie większa ilość światła wokół nas, nadzieja na ocieplenie i wiosnę – na przekór temu, że właśnie w lutym-marcu zdarzają sie czasami najtęższe mrozy...
      Standardowo przypominam o świętach lutowo-marcowych czyli rocznicy tego wszystkiego, co opisuje krótka księga Estery (Święto Purim). Swój list okraszam cytatami z zasobów witryny "Dabhar" – tj. z Jubileuszowego Archiwum pisma wyznaniowego "Na Straży" (gorąco polecam lekturę tego upamiętniającego pracę mijających pokoleń przekazu – szczególnie ujmują mnie świadectwa o kolorycie trudnego czasu "PRL-u" – które ja znajduję z pozoru lakonicznych i formalnych "Echach z konwencji").
      Cytowane przeze mnie "Echo z konwencji" opisuje braterskie spotkanie w wiosce koło Grajewa. Uzupełniam je swoim komentarzem do Tory, który napisałem w dniu 8.07.2008 r. czyli dokładnie 35 lat po wspominanej konwencji. A zupełnie na początek mądrość życiowa, która zaprezentowana w 1 numerze 1959 roku – po 50 latach jedynie zyskała na swej bezcennej wartości dla chrześcijan – współczesnych czytelników "Na Straży" i witryny www.dabar.de/tora...

      Pozdrawiam

      Ptak – Paweł, Częstochowa, niedziela, 22 luty 2009 r.– 28 Szewat 5769 r.


1 Adar 5769 r. – środa, 25 luty 2009 r.
Nów – 25 luty 2009 rok
Czas świętowania Purim – od 13 do 15 Adar czyli 9-11 marzec 2009 rok



10 prawideł szczęścia

Aby być szczęśliwym w życiu, należy stosować się do pewnych rad, które – ujęte w dziesięcioro prawideł – podajemy niżej. Warto je zapamiętać.

1. Obcuj z ludźmi o pogodnym nastroju.
2. Myśl o dobrych i jaśniejszych stronach życia, abyś mógł zapomnieć o przykrych.
3. Nie żądaj od życia za wiele.
4. Naucz się zwalczać gniew, mściwość, chciwość i inne namiętności, aby mieć spokój wewnętrzny.
5. Szukaj zadowolenia w sprawianiu innym szczęścia.
6. Miej w życiu szlachetne cele.
7. Szanuj swe zdrowie.
8. Pamiętaj o tym, że pracą wytrwałą będziesz mógł dożyć do lepszego jutra.
9. Nie narzekaj, nie poddawaj się trosce i zniechęceniu, panuj nad nerwami. Powtarzaj sobie – cóż mi pomoże troska i zmartwienie? Zawsze tak być nie może i wreszcie musi przyjść jakaś zmiana na lepsze.
10. Tak jak dziecko cieszy się małą cząsteczką dobra, tak i ty naucz się poprzestawać na małym i nie żądaj za wiele.

Na Straży, 1959 r. nr. 1

Ruda k/Grajewa

Drodzy w Panu Jezusie Chrystusie! Dnia 7 i 8 lipca 1973 roku odbyła się w Rudzie uczta duchowa, pod koniec której uczestnicy napełnieni będąc miłym nastrojem pokoju wyrazili chęć podzielenia się tym z czytelnikami pisma „Na Straży”.

Przez dwa dni ośmiu braci usłużyło dziesięcioma krótkimi wykładami. Większość mówców poruszało temat o rychłym ustanowieniu Królestwa Bożego, na dowód czego przytaczano różne wydarzenia, które zgodnie z proroctwami Pisma Świętego już się wypełniają. Stosownie do chwili napominano, aby zachować czujność i zwarcie szeregów przed atakami ze strony trojga nieprzyjaciół Nowego Stworzenia, którymi są upadłe ciała nasze, świat położony w niesprawiedliwości i Książę Ciemności, który jest jeszcze czynny na powietrzu.

W czasie przerw pomiędzy wykładami bracia i siostry rozmawiali ze sobą, a radość i pokój opromieniał oblicza wszystkich, co było dla nas kazaniem bez słów, że duch braterskiej społeczności daje wytchnienie i leczy zbolałe i zatroskane serca. Tego rodzaju konwencje są nam wzmocnieniem nie tylko w czasie ich trwania, ale i później, po rozjechaniu się do domów, już w samotności pokrzepiają nas pozostałe w pamięci obrazy cichego podwórka wiejskiego zalanego słońcem, stodoły na oścież otwartej, a w niej braci i sióstr siedzących na twardych ławach i słuchających w skupieniu słów Żywota Wiecznego. Tu zaiste „rozsiewa lud drogie nasienie”, a to miejsce pozostaje w ich pamięci jak znak drogowy przy wąskiej ścieżce do Niebiańskiej Ojczyzny, gdzie „zaś przyszedłszy z radością znosić będzie snopy swoje” – Psalm 126:6.

Drugi dzień będzie pamiątkowym dla jednej siostry, która w tym dniu wstąpiła w ślady Jezusa Chrystusa, przyjmując symbol Jego chrztu. Przy zakończeniu uczty zasmuciła uczestników wiadomość, że obecna konwencja jest ostatnią w tej miejscowości. Każdy rozmyślając o tym odczuł rzeczywistość zbliżania się końca wieku i różnych sposobności. Minie czas licznych konwencji i zebrań, a pozostanie po nich tylko pamiątka. Ale gospodarze w ostatniej chwili poprawili nastrój pożegnania mówiąc, że jak Pan pozwoli i rozproszy pewne trudności, to jeszcze będzie parę konwencji przed przyjściem Jego Królestwa. Z tą nadzieją zakończono i odśpiewano werset z Ewangelii św. Jana 3:16 – „Albowiem tak Bóg umiłował świat”.

Z upoważnienia uczestników i gospodarzy brat W.S.
Na Straży - wrzesień, październik 1973 r.

Komentarz (napisany 8.07.2008 r). do Czytania 40 Tory

– Balak sprowadza wieszcza Bileama (4 Mojż. 22:2-20) – Anioł Pański i oślica Bileama (4 Mojż. 22:21-35) – Bileam i Balak (4 Mojż. 22:36-23:3) – Bileam błogosławi Izraela (4 Mojż. 23:4-24:9) – Proroctwo Bileama (4 Mojż.24:10-25) – Izrael oddaje się nierządowi kultowemu z Moabitkami (4 Mojż 25:1-9) –

Radość błogosławienia Izraela

Komentujący - często czytając tę parszę - zastanawia się na ile jego chęć zyskania pewnych materialnych dóbr jest czysta, czy drogą do wymarzonej stabilizacji finansowej nie ma być czasami zapłata za czyny nieprawe. W tym momencie wzdycha do samego Wiekuistego by tego rodzaju odstępstwo nie zaistniało w jego życiu i działaniach...

Lecz dzisiaj pragnie zawołać do swoich przyjaciół, czytających uważnie Biblię - wyjdźmy na wzgórza moabskie, złóżmy barany i cielce naszych warg i serc - i błogosławmy ten prastary naród, tak dotkliwie, ciężko doświadczony przez twardy ząb czasu... Zaprotestujmy przeciwko zawieszonej na szubienicy na wielkomiejskich malunkach Gwieździe Dawida, wyrażajmy hołd i cześć dla pamięci o okropnościach Holokaustu, podziwiajmy osiągnięcia nauki i gospodarki stosunkowo młodej państwowości Izraelskiej, cieszmy się pięknem kultury i sztuki izraelskiej, w mądrości judaizmu szukajmy klejnotów pouczających o naturze pobożności i kształcie naszego niełatwego życia, uczmy się pięknego rytmu mijających chwil, patrząc na sposób szanowania przez Żydów świąt i uroczystych chwil, których obserwowanie zaleca Tora, za przykładem Izraelitów - bądźmy uważni i staranni w kształtowaniu zdrowej i mądrej diety...

Po tysiącach lat krzepnięcia judaizmu w jego umiłowaniu Prawa Mojżeszowego - inaczej patrzymy niż Mojżesz i zgromadzenie izraelskie na symboliczny akt zaproszenia midiańskiej księżniczki przez izraelskiego dostojnika do swojego namiotu (tak wtrącając apropo - roztropność i ostrożność raczej doradza wiązać swe matrymonialne plany z kobietami i mężczyznami bliskimi światopoglądowo i kulturowo...)

Dzisiaj to nie metafora kultowego wszeteczeństwa - ale symbol dzielenia się judaizmu, świadomego wykształtowanej przez czas swojej mocy, wielowiekową mądrością z ciekawym, zafascynowanym jego pięknem otoczeniem. Wyjątkowym zaszczytem przebywania w izraelskim namiocie mogli się cieszyć uczestnicy tegorocznego Tygodnia Kultury Żydowskiej w Krakowie...

I jeszcze jedna uwaga - przebywanie sam na sam prawego mężczyzny z piękną kobietą - po wielu wiekach zmian kulturowych i obyczajowych nie powinno kojarzyć się z występkiem, czymś złym... Ufajmy zmysłowi pobożności spotykającej się pary mądrych, wrażliwych ludzi w nieprzekraczaniu wyznaczanej przez świątobliwość granic - granic dla każdych dwojga ludzi innych...