* * *

lat miała za mało
nie spotkałybyśmy się raczej
nie dowiem się już jaki miała kolor oczu
i jakie marzenia

i nie potrafię wyobrazić sobie matki
pochylonej nad najdroższą kałużą
i twarzą bez twarzy

matki która dłonie bezradnie opiera o blat stołu
bo nie ma komu zrobić kanapek do pracy

drżę za każdym razem
gdy mówisz mi Joasiu:
pa wrócę w piątek.

Elżbieta Dz.