– Mojżesz nie wejdzie do Kanaanu (5 Mojż. 3:23-29) – Wezwanie do posłuszeństwa (5 Mojż. 4:1-8) – Przypomnienie zdarzeń na Horebie (5 Mojż. 4:9-14) – Ostrzeżenie przed bałwochwalstwem (5 Mojż. 4:15-40) – Wydzielenie trzech miast schronienia za Jordanem, na wschodzie (5 Mojż. 4:41-43) – Wstęp do przepisów zakonu (5 Mojż. 4:44-49) – Dekalog (5 Mojż. 5:1-22) – Lęk ludu (5 Mojż. 5:23-33) – Przykazanie o miłości do Boga (5 Mojż. 6:1-9) – Ostrzeżenie przed nieposłuszeństwem (5 Mojż. 6:10-25) – Izrael ludem świętym(5 Mojż. 7:1-11) –

Krótko - "prywatnie" - o trzech przykazaniach

      Czwarte - sabat święć - to spotkanie z Bogiem, to otwarcie się na lwa w sobie, to Boży, piękny, najpiękniejszy element w naturze człowieka, to męskie, kochające, mądre serce, to ciężka praca w ogrodzie za miastem lub wyczerpująca wędrówka przez pasmo górskich szczytów ku przełęczy, otwierającej cienistą, pełną zieleni dolinę - czyli czas na chwilowy odpoczynek po przebytej drodze i przed powrotem do hałaśliwej miejskiej rzeczywistości - może wtedy właśnie przy posiłku - warto uwielbić Boga modlitewnym westchnieniem, przeczytać fragment ze Słowa Bożego. Bo żyjąc w dwudziestopierwszowiecznym świecie i trudząc fizycznym wysiłkiem w sobotę swe zmęczone miastem, pikselami, sygnałami telefonów - ciała - tak naprawdę odpoczywamy i spotykamy Boga w zapachu skoszonej trawy, w panoramie naszego ziemskiego siedliska - czyli teraz nie tylko polskiego ale już europejskiego krajobrazu, otwierającego się u celu naszej wyprawy - czyli zdobytego z radością odkrywcy - górskiego wzniesienia....
      Piąte - kochaj rodzicielstwo: Boże, rodzicielstwo Twojego ziemskiego ojca i matki, bądź mądrym i troskliwym, sprawiedliwym rodzicem dla młodszych od Ciebie - Tobie i Twojemu doświadczeniu podległym... Lubuj się w działaniach Piastunki, ochraniającej swoich podopiecznych pracą i napomnieniem. Mądrością Patriarchy, który wiele przeszedł i przecierpiał - dziel się z młodszymi. Pochylaj się nad potrzebującymi ciepła, pomocy, zainteresowania - starcami i maleńkimi dziećmi...
      Szóste - nie zabijaj tego co po prostu ludzkie w Tobie. Czasem odrobiną sarkazmu, ironii, gniewu - dasz więcej innym i sobie - niż wysokim lotem myśli i serca. To takie przynoszące ulgę napięciom w naszym niedoskonałym ciele - po prostu zezłościć się lub sobie ponarzekać. Pamiętaj jednak by nie złościć się na innych i na siebie i nie narzekać na brak Bożej opieki i Jego zainteresowania - kto nauczył się tej trudnej sztuki, niech ją kultywuje. Komu czegoś brakuje w tej kwestii - niech prosi Boga by nie ranił innych i siebie i by nie obrażał Tego, dzięki któremu żyjemy i oddychamy, ale aby przez obserwację i doświadczenie - nabył przynoszące ulgę wszystkim a Bogu chwałę - wprost bezcenne umiejętności redukowania napięć wewnątrz nas i w naszym otoczeniu...

Paweł K.

Przeczytaj Tekst z Biblii Nowego Przekładu