– Przepisy o ślubach (4 Mojż. 30:2-17) – Zemsta na Midianitach,
oczyszczenie zwyciężców, podział zdobyczy (4 Mojż. 31:1-54) – Rubenici,
Gadyci i połowa Manassesytów zajmują Zajordanie (4 Mojż. 32:1-42) –
Podstępny Bileam, lubieżne kapłanki
...i pozabijali wszystkich mężczyzn.
Zabili też mieczem Bileama, syna Beora.
...zabijcie też wszystkie kobiety...
Po przeczytaniu tej parszy o surowej karze dla midiańskich spiskowców
konieczne jest zadanie pytania o zasadność tak surowego osądzenia i o
naukę wypływającą dla nas – chcących być Bożym ludem wierzących ery
chrześcijańskiej.
Sytuacja narodu wybranego w owym czasie była szczególna. Izrael był
scalającym się przez 40 lat wędrówki nowym bytem narodowym, za chwilę –
po przekroczeniu Jordanu mającym zyskać status Bożego Państwa.
Podstawowym elementem łączącym obiecaną ziemię z narodem w Boże Państwo
Izrael miała się stać religia Boga Jedynego, Izraelskiego, Prawdziwego,
wymagająca posłuszeństwa i poddaństwa wobec pięknego Bożego Prawa i woli
Wiekuistego, wyrażanej przez osoby pośrednika Mojżesza i kapłana Eleazara...
Tej młodej, kształtującej swój kościec i zdrowie organizmu państwowości
Izraelskiej zagroziło niezwykłe niebezpieczeństwo – „inwazja”
midiańskich lubieżnych kapłananek pogańskiego bóstwa, które za namową
proroka Bileama miały zaszkodzić wpływem swojego wdzięku i cielesności
prawdziwej pobożności Izraelitów, a co za tym idzie osłabić ich narodową
jedność i tożsamość. Bez zdecydowanej reakcji na zagrożenie – w samym
początku samodzielnej historii Izraela spotkałaby go najpierw
ideologiczna a potem społeczno-polityczna sromotna klęska! To
niebezpieczeństwo zwiększała jeszcze determinacja wrogów i podstępny,
spiskujący charakter działań proroka Bileama – niezwykle inteligentnego
i mądrego doradcy zdecydowanych na wszystko midiańskich wrogów Izraela.
Po uświadomieniu sobie tych faktów nikogo chyba nie zdziwi
bezkompromisowość wodza narodu wybranego – pokornego ale także
stanowczego i zdecydowanego w swych działaniach Mojżesza!
Czy jakieś konkretne lekcje wypływają z tych dramatycznych wydarzeń dla
chrześcijańskich zborów obecnych czasów?
Jaka jest obecna sytuacja organizacyjna społeczności ludzi wierzących, a
jaka była w początkach ery chrześcijańskiej?
Czy rzeczywiście dzisiaj w naszej sytuacji są potrzebne zdecydowane
działania chroniące naszą społeczną odrębność – odrębność zboru Badaczy
Pisma Świętego? (Nowy Testament formułuje jedynie dwie formy restrykcji,
kary i to tylko dla niepoprawnych, niepobożnych członków zboru, których
może udzielać społeczność wiernych – napomnienie albo wyłączenie ze
społeczności zborowej... No i ostrzeganie, mówienie o czyhających
zagrożeniach...)
W początkach ery chrześcijańskiej podstawową i jedyną jednostką
organizacyjną był zbór. W obecnych czasach zbory chrześcijańskie – chcąc
mieć osobowość prawną muszą łączyć się w unię zborów, muszą zatem
podejmować decyzje nie tylko w ramach zborowej społeczności ale na
gruncie zbiorowości, którą w rozpatrywanym przypadku wspólnie nazywamy
„zrzeszeniem”. W Nowym Testamencie historie podróży Apostoła Pawła to
różne formy współpracy zborów chrześcijańskich w wspieraniu się,
krzewieniu ewangelii, lecz wskazania organizacyjne i podział kompetencji
ogranicza się do zboru i szanowania autorytetu dwunastu apostołów i
ustanawianych w zborach sług zborowych czyli starszych i diakonów. Nic
poza uważnym śledzeniem nowotestamentowych wskazań nie ma siły ani
mądrości zalecić piszący te słowa w sprawach organizacji i działania czy
to zboru czy Zrzeszenia jako całości. Uważa on, że jako zbory,
społeczność, Zrzeszenie nie mamy na zewnątrz zagrożeń w postaci
„podstępnych Bileamów” i „lubieżnych kapłanek pogańskiego bóstwa” – tym
bardziej że jesteśmy dość konserwatywną i zamkniętą społecznością o
ukształtowanej tradycji i silnym kręgosłupie doktrynalnym. Komentujący
jest bardzo zadowolony ze swojego spokojnego miejsca w takiej
społeczności, jednak czuje potrzebę by ona była bardziej otwarta na
inicjatywność, nowe pomysły, różne formy działań – przy jednak
zachowaniu swego pilnowania mowy prorockiej jak światła, świecącego w
ciemnym miejscu...
Paweł K.
Przeczytaj Tekst z Biblii Nowego Przekładu