– Danina na budowę przybytku (2 Mojż. 25:1-9) – Skrzynia Świadectwa (2 Mojż. 25:10-22) – Stół na chleby pokładne i złoty świecznik (2 Mojż. 25:23-40) – Przybytek (2 Mojż. 26) – Ołtarz całopalenia i dziedziniec przybytku (2 Mojż. 27:1-19) –

Borsucze skóry i zasłony

      Chcę w komentarzu do fragmentu o budowie Przybytku pisać o Panu Jezusie i Apostole Pawle. Ich umysły i serca były szczelnie okrytymi namiotami, w których przebywało nadprzyrodzone światło. Konstrukcja z pozłacanych desek była okrywana dzięsięcioma zasłonami, spiętymi dwa razy po pięć i jeszcze razem z sobą, a szósta a raczej jedenasta zasłona okrywała wejście do szczerozłotej świątyni... Przykład wymienionych dwóch Bożych Mężów pokazuje, że czym innym jest odczuwana przez ich wnętrze duchowa rzeczywistość (u pana Jezusa była to pamięć o przedludzkiej egzystencji, u Pawła zachwyty nawet do raju i trzeciego nieba) a czym innym prezentowany przez nich pogląd na teologię, użyteczną dla ich otoczenia , a także ich spojrzenie na życie codzienne, na otaczającą ich materialną rzeczywistość. To prawda, że ich bogactwo duchowe bezpośrednio wpływało na to co nauczali, mówili - ale ich słowa nie były nieprzemyślanym opowiadaniem o wizjach, o świecie ducha z którym stykali się swoim wnętrzem. To ostatnie było szczelnie okrytym świętym miejscem, zbudowanym z pozłacanych desek. Było ich intymnym światem, osobistym związkiem i społecznością z samym Wiekuistym. Dopiero filtr rozwagi, roztropności, zakresu wiedzy dostępnej słuchaczom i czytelnikom ich nauki determinował ostateczny kształt, formę nauczania. Tak jak złoto akacjowych desek przykryte było narzutami, skórami...
      Jaka więc płynie z naszych rozważań nauka dla współcześnie żyjącego chrześcijanina, który najczęściej jest pozbawiony tak głębokiego związku z duchowością? Myślę, że jest nią rada, by nie opowiadać wszystkich zdarzeń i wrażeń jakie pojawiają się w naszym poświęconym życiu, które budują naszą ufność w Bogu i mądrość z góry pochodzącą. Duża ilość z tych historii mogłaby uczynić z naszych doświadczeń obiekt niedowierzania lub wrażenie naiwności. Nie jest tajemnicą, że często odkrywanie wielkich prawd następuje na skutek olśnienia bardzo oczywistą, bajecznie prostą rzeczą. Opowiadanie o tym wszystkim odebrałoby woń świeżości, blask mądrości , piękna i oryginalności niektórym z naszych świadectw, kazań, wykładów. W czasach, gdzie naokoło nas króluje kult obnażania najintymniejszych tajemnic, których owocem są odrażające programy telewizyjne, wkraczające w wszystkie szczegóły codzienności swych bohaterów, a także liczne afery z pikantnymi detalami - doceńmy przywilej zatajenia tych doświadczeń religijnych z naszego życia duchowego, a także tych naszych poglądów na Plan Boży i sprawy braterskie, których opowiadanie nie zbuduje społeczności ludzi wierzących zaufaniem i miłością do Wiekuistego, zgodą i pokojem w braterskim współżyciu... Niech zasłony i borsucze skóry okryją bezcenny kruszec naszych duchowych doświadczeń i bardzo osobistych poglądów na teologię...

Paweł K.

Przeczytaj Tekst z Biblii Nowego Przekładu