– Ostatnia wola Jakuba (1 Mojż. 47:28-31) – Jakub błogosławi Efraimowi i Manasesowi (1 Mojż. 48) – Jakub przepowiada przyszłość swoim synom (1 Mojż. 49:1-28) – Śmierć i pogrzeb Jakuba (1 Mojż. 49:29-50:14) – Józef zapewnia braci o swoim przebaczeniu (1 Mojż. 50:15-21) – Śmierć Józefa (1 Mojż. 50:22-26) –

Rozważania krótko sumujące lekturę "Pierwszej Mojżeszowej"

      W jak wielkim rozrzewnieniu, nostalgii, z łezką wzruszenia piszący komentarz rozważa 12 Czytanie.
      W liczbie dwanaście zamyka się treść pierwszej księgi Tory i Tenach - Bereszit. Dwunasta część Bereszit kończy nasze spotkania z protoplastami rodzaju ludzkiego, z ojcami narodu wybranego. Zwykle również bywa tak, że dwunaste czytanie przypada pod koniec grudnia - zamykając bardzo lubianą przeze mnie porę roku - jesień. Długie jesienne wieczory sabatowe spędzaliśmy na rozważaniu pięknych ale trudnych zmagań z życiem Bożych Ulubieńców. Ileż wzruszeń, ileż osobistych odniesień... A w zasadzie wzruszenie piszącego rozpoczyna się od Noego (ale i przecież obraz Ogrodu Eden - z drzewem żywota i drzewem wiadomości - czyż nie rysuje pięknej rzeczywistości?). Wszystkie te odniesienia pokazują na naszego Zbawiciela - Jezusa - ale przecież tak w nadziejach i trudnościach patriarchów - jak i w cierpieniu i chwale Jeszuy szukamy otarcia dla naszych łez, pocieszenia dla naszych rozczarowań, uleczenia naszych zranień. Nie bójmy się w oczekiwaniu Abrahama, w poddaństwie Izaaka, w determinacji Jakuba, w krzywdzie Józefa i jego łaskawości dla dalekich od Józefowego Piękna braci - szukać własnych uczuć. Bo przecież Pismo Święte ma w sposób żywy, spontaniczny uświęcać nasze życie (tylko dyskrecja i zawstydzenie nie pozwalają pokazać w jak zachwycający sposób można zauważać piękno i powab Sary, Rebeki, Racheli i cnoty Lei w swoim otoczeniu, w uczuciach, przyjaźniach, znajomościach - jakimi cieszy się tak dziwnie ukształtowany mężczyzna jak piszący - te doświadczenia, ten zachwyt pozwalają mu bez uczuć goryczy i bólu trwać w samotności...)
      Niech to spotkanie w "Pierwszej Mojżeszowej" z ciągle dziwną, zaskakującą nas naturą człowieka, zespołem cnót i wad - ukrytych w każdym z nas, to spotkanie z Bożą miłością i godną podziwu Bożą chęcią zaprzyjaźnienia się z ludźmi - nauczy nas kochać Boga nade wszystko - a bliźniego swego jako siebie samego.

Paweł K.