Stworzenie świata i człowieka (1:1-2:7) Ogród w Edenie (2:8-2:25) Upadek pierwszych ludzi (3:1-3:24) Kain i Abel (4:1-4:16) Rodowody (4;17-5:32) Zepsucie rodzaju ludzkiego (6:1-6:8)

Trzeba być mądrym filozofem albo wielkim mędrcem by zrozumieć cud tygodnia Stwarzania, czego tak naprawdę dotyczą tajemnice kryjącą słowa Mojżesza. otwierające Księgę Bereszit. Piszący te rozważania zostawia zakryte prawdy Bożego Przekazu tęższym głowom, a swym żywo bijącym sercem chce w Piśmie Świętym odnaleźć historię swojego życia, opowieść o tym kim jest, czego ma pragnąć, dokąd zdążać. W tym duchu tworzy swoje komentarze do Biblii.

Na początku było tak: była ciemność, bezkształt, ale Boża Myśl unaszała sie gdzieś nad ciałami, sercami i głowami moich rodziców. To Boża myśl, Duch Pański posługujący się naturalnymi potrzebami ludzi, skłonił ojca i matkę, by byli ze sobą razem. W akcie stwarzania świata - którym są moje myśli, uczucia, słowa, czyny - pierwszym działaniem było wyodrębnienie światła i ciemności czyli gamet dających życie. W dziwnym bezkształcie, którym był pomysł Boga na moje istnienie - pojawiło się uporządkowanie - Bóg oddzielił duchowość od materialności - połączywszy jednocześnie swoje myśli i uczucia w embrion. I tu, w drugim i trzecim etapie stwarzania mojej osoby, zaczęła się tworzyć materialność iskry życia, która jest mną. Wody nad i pod sklepieniem czyli zadnia dla mojej duchowości i cielesności, a także oddzielenie myśli i uczuć materialnej istoty to właśnie wyodrębnienie lądu i morza, pojawienie sie zieleni, traw, roślin, drzew. Wszystko to w życzliwym mroku kochającego mnie kobiecego łona...

Oświetlenie ziemi słońcem, księżycem, gwiazdami to me narodziny, dzień i noc, smutek i radość, napięcie i ulga, trudność i Boża odpowiedź... I wreszcie wiadomo jakie uczucia będą dominować, jakie namiętności będę musiał zwalczać... To jakby ptaki i morskie potwory w piątym dniu. Ptaki będą znakami na błękicie, dinozaury kiedyś bezpowrotnie zginą... Szósty dzień - moje pierwsze czyny - ssę pożywne mleko, daję nie zawsze pachnący dowód zdrowia, co budzi nieukrywany entuzjazm kochających mnie opiekunów. Pod koniec szóstego dnia - mam swoje imię - jestem człowiekiem...

I tyle odnośnie sześciu dni stwarzania świata którym czuję się być. Amen.

A co z próbą, z kuszeniem, z grzechem, ze złem, ukrytym w podstępnym wężu? Mimo, że świat brnie w brudzie i zagubieniu, namiętności i kłamstwie - Bóg łaskawie odsunął ode mnie złego węża. Wokół mnie same mądre, nie potrzebujące doświadczenia zła i wiedzy o nim kobiety - matka, siostry w Jezusie, znajome i przyjaciółki - dalekie od lekkomyślności i pożądania kuszących tajemnic - ważna jest mądrość, duch i Bóg, chleb i codzienność - a nie atrakcje mdło lukrowanego reklamą świata sławy, bogactw, pokus.

We mnie i wokół mnie - w moim Edenie - dobre węże - metalowe lub gumowe - takie które nad wanną lub w kabinie prysznicowej pomagają mi utrzymać ciało i świadomość w czystości. Czyli zachwyt życiem, podziw dla piękna i mądrości Bożych zasad, ludzkiej natury...

Wiedzę o dobrze i źle czerpię, spożywając owoc z Drzewa Żywota, słów, przykładu i nauk Miedzianego Węża, który zawisł dla mnie między ziemią a niebem, zawisł na drzewie! Eden, w którym mieszkam strzegą Aniołowie - moi Przyjaciele, Bracia i Siostry w Jezusie, Rodzina. Fragmentem z Pisma Świętego, napomnieniem, pociechą, życzliwością, pomocą, ciepłem strzegą mnie, bym nie opuszczał swego ogrodu. Ostrzegają, radzą, by szukać radości w Raju, a nie w złej informacji, słabości albo błądzącym człowieku lub złudnej doczesnej nadziei...

Jaka zatem nauka wypływa z tak osobistego, poetyckiego przeżywania paraszu Bereszit, otwierającego nasz tegoroczny kontakt z pismami ukochanego pokornego Mojżesza? A no taki, że warto w tych złych, niebezpiecznych czasach ostatecznych pamiętać o korzystaniu ze swojego źródła, swojego ogrodu, o dbaniu o swój dom i zbór... O korzystaniu ze stabilizującego życie, zdrowie, pracę zabezpieczenia antywirusowego, co nie koniecznie ale także oznacza bezpieczne korzystanie z internetu i... cotygodniowe odwiedzanie strony dabar/tora.de :-)...

Paweł K.