Znów Nów - Ijjar 5768 - maj 2008

Ps. 1:1-3
Szczęśliwy mąż, który nie idzie za radą bezbożnych
Ani nie stoi na drodze grzeszników,
Ani nie zasiada w gronie szyderców,
Lecz ma upodobanie w zakonie Pana
I zakon jego rozważa dniem i nocą.
Będzie on jak drzewo zasadzone nad strumieniami wód,
Wydające swój owoc we właściwym czasie,
Którego liść nie więdnie,
A wszystko, co uczyni, powiedzie się.

Ps. 84:2-5
O, jak miłe są przybytki twoje, Panie Zastępów!
Dusza moja wzdycha i omdlewa z tęsknoty do przedsionków Pańskich.

Serce moje i ciało woła radośnie do Boga żywego.
Nawet wróbel znalazł domek, a jaskółka gniazdo dla siebie gdzie składa pisklęta swoje:

Tym są ołtarze twoje, Panie zastępów, Królu mój i Boże mój!
Błogosławieni, którzy w domu twoim mieszkają, nieustannie ciebie chwalą! Sela


Mili Czytelnicy Małoptasiej poczty!

      Pozdrawiam Wszystkich adresatów listu elektronicznego skromną formą zwykłego tekstu – do kolorów odsyłam na stronę www.dabar.de/tora.
      Dzisiaj jest pierwszy dzień drugiego miesiąca w kalendarzu księżycowym, lecz Nowy Rok nie rozpoczął się, jakby logika wskazywała miesiąc temu. Widocznie tak na Bożym świecie jest, że nie wszystko może być opisane ludzką zawodną mądrością. Są sprawy, prawa, zjawiska które kształtuje Bóg, są nimi cykle, czasy i chwile w Bożym kalendarzu, w jego pięknym, ciągle rozwijającym się Planie Dziejów...
      Zdaje mi się, że na podobnych niezrozumiałych dla mojego ludzkiego umysłu zasadach układają się moje małoptasie nastroje. Ledwo co wczoraj byłem wycofującym się z życia samotnym, nie najmłodszym mężczyzną, jedzącym loda na skwerze wśród gołębi – by za chwilę z radością myśleć o pisaniu, o używaniu elektronicznego urządzenia piszącego do tworzenia poezji małoptasiej i małoptasich komentarzy do Pisma Świętego. To piękne, że po chwili zagubienia odrzucamy lękliwe uderzenia naszego serca i wzmocnieni przez nie tylko – stajemy się mężnymi lwami o całkiem spokojnej ale zdecydowanej i pełnej mocy naturze...
      Przypuszczam, że wielcy prorocy biblijnych czasów być może dzieliliby z nami tą podwójną naturę – z jednej strony wyobcowania z dziwnych czasów trzeciego tysiąclecia po Chrystusie, z drugiej strony uczestniczenia w radosnych okazjach do bycia szczęśliwym w spokojnym życiu na marginesie świata wielkiej polityki i brzydkich skandali – którymi skutecznie zajmują się brukowe gazety i inne media...
      „Małoptasio" i „lwio" pozdrawia Was wasz wirtualny przyjaciel

Paweł K.

Ps. W załączniku stosowny do treści listu wiersz o Janie Chrzcicielu...


1 Ijjar 5768 – 6 maja 2008 roku
Nowy księżyc – 5 maja 2008 roku


Dwa tysiące lat później
czyli Mały Ptak o Janie Chrzcicielu

Jan niespokojny, zagniewany.
Zły Herod musi być napomniany!

Prorok lud chrzci, władcę za nierząd gromi.
Król słów słucha lecz łez pokuty nie roni.

Podstępna intryga, pożar namiętności
I rekwizyt na zakrwawionej tacy
– czyli makabryczny skutek ludzkiej podłości.

A dzisiaj...?

Świat się przewrócił do góry nogami...

Nie tylko możni ale zwykli ludzie
żyją z cudzymi żonami...

Zaś namiętny Herod ogląda zmysłową Salome
w „Tańcu z Gwiazdami”...

A Jan Chrzciciel?

W parku na ławce
czyta spokojnie Biblię między Małymi Ptakami...