Znów Nów - Nisan 5768 - kwiecień 2008

Ps. 1:1-3
Szczęśliwy mąż, który nie idzie za radą bezbożnych
Ani nie stoi na drodze grzeszników,
Ani nie zasiada w gronie szyderców,
Lecz ma upodobanie w zakonie Pana
I zakon jego rozważa dniem i nocą.
Będzie on jak drzewo zasadzone nad strumieniami wód,
Wydające swój owoc we właściwym czasie,
Którego liść nie więdnie,
A wszystko, co uczyni, powiedzie się.

Ps. 84:2-5
O, jak miłe są przybytki twoje, Panie Zastępów!
Dusza moja wzdycha i omdlewa z tęsknoty do przedsionków Pańskich.

Serce moje i ciało woła radośnie do Boga żywego.
Nawet wróbel znalazł domek, a jaskółka gniazdo dla siebie gdzie składa pisklęta swoje:

Tym są ołtarze twoje, Panie zastępów, Królu mój i Boże mój!
Błogosławieni, którzy w domu twoim mieszkają, nieustannie ciebie chwalą! Sela


Ukochani Czytelnicy Księżycowej Małoptasiej poczty!

      Miesiąc temu - myśląc o pięknie i uroku kobiecej natury - w sposób intuicyjny wybrałem lilię jako symbol mojego zachwytu. Wiąże się to bardzo pięknie z mijającym miesiącem Adar, który w osobie królowej Estery i jej zbawiennych dla Żydów działań może być symbolem niewieściego piękna i czystości oraz mocy kobiecego charakteru...

      Dla miesiąca Abib (Nisan) chcę wybrać inny symbol - pąsowej jak krew Zbawiciela róży, kwiatu który ma kolce - jak kolce ma nasza codzienność, która rani nasze uczucia, jak ciernie na głowie Jezusa raniące jego szlachetne skronie. Róża to trudny kwiat - niech będzie symbolem zmagania się z życiem, kłopotami, napięciami w nas i wokół nas... W piękny sposób jesteśmy ukrzyżowani z Jezusem w naszym borykaniu się z chorobami, zmartwieniami. Czerwień to trudny kolor - kolor wylewającej się z boku Jezusa krwi, kolor jego ran na rękach i nogach. 14 Nisan niesie z sobą dramat - ale to jedynie część planu dotycząca Syna Bożego. Jego pełnią jest niedzielny ranek, 16 Nisan - niosący światło i radość zmartwychwstania. Zatem czerwień krwi Jezusa dopełnijmy pełną nadziei zielenią rozkrzewiającej się wokół nas natury, czerwienią z natury łagodnych kwiatów, jakimi są rozkwitające na majowych rabatach tulipany... Bo przecież obok kłopotów z pracą, oprócz zmagań z szwankującym zdrowiem jest moment kiedy spacerujemy po lesie lub spożywamy wspólny posiłek z kochanymi przez nas ludźmi. Kiedy zapominamy, że nasze życie naznaczone jest niedoskonałością i nieuchronnością śmierci, kiedy ważna jest wdzięczność dla Boga za dar chleba i towarzystwo bliskich. Zatem przyjmijmy ze zrozumieniem dla mądrości wielkiego Planisty tę trudną i tę piękną stronę życia, kwiat pąsowej róży i śnieżnobiałej królewskiej lilii, czas napięcia i ulgi, czas piątkowej męki Zbawiciela ludzkości i czas niedzielnego przywrócenia Go do życia i uwielbienia splendorem duchowej natury...

Mały Ptak, Częstochowa, 6 kwietnia 2008 roku, 1-2 Nisan 5768 roku


Ps. Do księżycowego listu dołączam zdjęcie pąsowej róży i poetyckie rozważania o pokorze i królewskości - elementach, które również składają się na nasze doświadczenia - mimo że nasze ubrania to nie szkarłatne szaty, a koronę jedynie nosimy na ostatnio w ten sposób ozdabianej garderobie lub cieszymy się nią na filiżance, reklamującej aromat ulubionej kawy...



1 Nisan 5768 – 6 kwietnia 2008 roku
Nowy księżyc – 6 kwietnia 2008 roku
Pascha 14 Nisan –19 kwietnia 2008 roku
Święto Przaśników – 15-22 Nisan


Książę i żebrak

Poeta kupił garderobę w eskluzywnym sklepie,
Nie muszę tłumaczyć - w przecenie, na wyprzedaży

I choć na co dzień biedę klepie
Jego głowa o wielkim świecie, o prestiżu marzy
Co by to było gdyby znaleźć się na sztuki parnasie...
Bywać w dobrym towarzystwie, mieć przyjaciół na przykład - w biznesklasie ...

I w tym momencie olej w głowie, jeszcze w sercu wiara żywa
Na pomoc postać kochanego Dawida wzywa:

Pomyśl poeto o oborach owczych, o królewskich komnatach
O pokorze króla, który raz jak robak proch liże
I o skrzydłach jego serca, na których ku niebu wzlata

I teraz wiem już - dzięki królowi z Judy, pasterzowi z Betlejem
Że to mozliwe połączyć naturę ducha skrzydlatą
Z pokorą robaczą...

I że można w pokorze nosić książęcy szkarłat i królewski diadem
I że godność króla można mieć w sobie - będąc nawet... kalwaryjskim dziadem.

Paweł Krajcer, Cz-wa, luty 2008