Czytano więc z tej księgi, księgi Prawa Bożego, dobitnie, z dodaniem objaśnienia, tak że lud rozumiał czytanie.

18 Kislew 5767 - 9 grudnia 2006
Powrót do strony tytułowej

Czytanie Tory:    Przeczytaj tekst
Vayishlach (1 Mojż. 32:3-36:43)


• Jakub przed spotkaniem z Ezawem (1 Mojż. 32:3-21) • Jakub walczy z aniołem (1 Mojż. 32:22-32) • Pojednanie Ezawa z Jakubem (1 Mojż. 33) • Zemsta za zhańbienie Diny • (1 Mojż. 34) • Bóg błogosławi Jakubowi w Betelu (1 Mojż. 35:1-15) • Narodziny Benjamina, śmierć Racheli, synowie Jakuba (1 Mojż. 35:16-26) • Śmierć Izaaka (1 Mojż. 35:27-29) • Genealogie związane z Ezawem, Seirem, królami Edomu (1 Mojż. 36) •

Historia zatytułowana słowami „Potem posłał”, to lista tragicznych przeżyć Jakuba, których wystarczyłoby zapewne na kilka życiowych dramatów. Zaczyna się dobrze: Obawa przed bratobójczą walką okazała się nieuzasadniona. Siedem ukłonów dziedzica Abrahamowej obietnicy przed poddanym pod jego panowanie bratem uśmierza gniew mściciela. Pan to sprawił, choć i w tym przypadku nie bez wydatnej pomocy swego wybrańca. Potem jeszcze tylko zmącona boleścią radość z narodzin Benjaminka tego rodu. I na tym koniec. Pozostałe historie to już tylko jedno wielkie pasmo nieszczęść. W zapasach z aniołem Jakub zostaje kaleką na resztę życia. Na pierwszym przystanku w ziemi Kanaan jego jedyna i zapewne najukochańsza córka zostaje zhańbiona. Jego dwaj starsi synowie plamią swe ręce krwią przyjaznych mieszkańców Szechem. Pierworodny Ruben popełnia cudzołóstwo z żoną ojca. Umiera niania Rebeki, jego matki, Debora, która zapewne była dla niego przybraną babcią. Potem umiera także Rachela, jego ukochana żona. I na koniec tego pasma nieszczęść Jakubowi przychodzi pochować swego dobrotliwego ojca, Izaaka.

Czy w taki sposób przedsiębiorczy Jakub wyobrażał sobie Boże błogosławieństwo wynikające z Abrahamowej obietnicy? A przecież nie usłyszał jeszcze ostatniego bolesnego akordu tej symfonii boleści, który o mało nie zawiódł jego sędziwości do otchłani szeolu. Czy tak Boży wybraniec wyobrażał sobie łaskę Najwyższego? Czy dla takiego życia przechytrzył brata i teścia, by uciekać przed ich gniewem? Czy dla takiej przyszłości spał na gołej ziemi z kamieniem pod głową?

„I usłyszał to Izrael” (1 Mojż. 35:22) - te dwa krótkie hebrajskie słowa: „Wajiszma Jisrael”, opisujące reakcję Jakuba - lub raczej jej brak - na wieść o haniebnym uczynku Rubena, ujmują chyba najtrafniej postawę człowieka przygniecionego pasmem nieszczęść. Bywa, że jedyną słuszną i możliwą psychicznie reakcją na tragiczne przeżycia jest po prostu milczenie. Tak jak Aaron zamilkł na wieść o śmierci swych synów (3 Mojż. 10:3). Wsłuchajmy się w owo bolesne milczenie tragicznego ojca, wnuka, męża i syna, opadającego z sił, opuszczanego stopniowo przez najukochańsze osoby. Przerwijmy na krótką chwilę czytanie, gdy dojdziemy do słów „Wajiszma Jisrael” i zadumajmy się nad smutkiem Jakuba...

A jeśli czasem życie przygniecie nadmiarem boleści, tak że wydawać się będzie, iż sił już nie starcza dla takiego smutku, to wspomnijmy na Jakuba, wspomnijmy na słowa „Wajiszma Jisrael” i spójrzmy w niebo... spróbujmy policzyć gwiazdy Abrahamowej obietnicy...