Jakie są jabłka złote srebrną robotą oprawione, takieć jest słowo k rzeczy powiedziane. (Przyp. 25:11 Biblia Brzeska)

29 Tiszri 5767 - 21 października 2006
Powrót do strony tytułowej

Elżbieta Dziewońska
Nie byłam, ale wiem


      Już po raz drugi odbyła się konwencja za Karpatami. To jeszcze początek "nowego", a Mukaczewo przynosi emocje podobne do tych, których doświadczali uczestnicy pierwszych międzynarodowych spotkań w Austrii czy w Niemczech. Dyrekcja nie daje nam urlopu bezpłatnego, bo tyle jest wakacji, a w mojej bibliotece jestem niezastąpiona, bo żadna koleżanka nie zgodzi się siedzieć w ramach zastępstwa koleżeńskiego tylu godzin. No i żałowałam nieco w ubiegłym roku, w tym także, że nie mogłam pojechać, ale pozytywne sygnały skracały odległość i niepokoje. Nastrojów podróżującym nie popsuło nawet długie stanie na granicy. I nie słyszałam narzekania, wszyscy zgodnie twierdzili, że było warto.
      W ubiegłym roku niektórych wyjeżdżających żegnały ostrzeżenia przed strzelaniną i różnymi czyhającymi na każdym niemal kroku, niebezpieczeństwami. Nie było tak źle. A świat staje się coraz mniejszy, bardziej dostępny. Z konwencyjnego, dość luksusowego miejsca, nie widać prawda codziennych problemów, braków, może nawet niedostatku. Ale miejscowi jakoś sobie radzą, nie narzekają. A duchowo? Skoro chcą spotykać braci, organizują takie duże społeczności, widać wszystko jest w porządku.
      - Najtrudniej było dogadać się z Mołdawianami - opowiada Marek. - Pytania były konkretne: wierzysz we wtórą obecność, a dlaczego, jak rozumiesz ten werset? A przecież biblijnego słownictwa nie poznawaliśmy w szkole, więc spociłem się przy rozmowie. Ale nagrodą na koniec było radosne stwierdzenie rozmówcy: to my bratja. I dla takiej prostej serdeczności chce się przekraczać różne granice.
      Uczestnicy ostatniej wyprawy, czyli wszyscy bracia starsi naszego zboru, ocenili, że wykłady były niezwykle rzeczowe. Chociaż o wykładach to jakoś najmniej opowiadają. Tłumaczą się, że już trochę odwykliśmy od takiego myślenia, jakie prezentują jeszcze bracia ze Wschodu. A jakie?
      Kolejna konwencja już za rok.


rys. Andrzej Dąbek