I mamy mocniejszą mowę prorocką, której pilnując jako świecy w ciemnym miejscu świecącej, dobrze czynicie...

25 Kislew 5767 - 16 grudnia 2006
Powrót do strony tytułowej

Czytanie Proroków:    Przeczytaj tekst
Pomazańcowi swemu (Izaj. 45-49)


• Poselstwo do Cyrusa (Izaj. 45:1-13) • Oddanie narodów pod władzę Izraela i wyznanie Boga (45:14-25) • Upadek babilońskich bóstw (46:1-13) • Proroctwo przeciwko córce babilońskiej (47:1-15) • Wezwanie Izraela do nawrócenia i do opuszczenia Babilonu (48:1-22) • Proroctwo o słudze Pańskim (49:1-13) • Ratunek dla Syjonu (49:14-26 •

Bóg obiecuje wybawiciela Cyrusa, który uwolni lud Izraela z przyszłej niewoli Babilońskiej. Jednak i sam Izrael musi opuścić swój grzeszny stan i skłonności do babilońskiej zabobonności. Sługa Boży stanie się nie tylko wyzwolicielem dla Izraela, ale także światłem i zbawieniem dla wszystkich narodów, które przyjdą do Izraela, by uwielbić w nim Prawdziwego Boga, który od początku przepowiedział to wielkie wybawienie.

Rysunek na Bożych dłoniach

„Oto na dłoniach swoich wyrysowałem Cię” (Izaj. 49:16)

Bóg polecił swemu ludowi, aby znaki przymierza przywiązał sobie na rękach. Czyż jest takie miejsce ciała, na które prędzej byśmy spojrzeli, aby przypomnieć sobie o czynieniu Bożego przymierza? Oto ręka wyciąga się do pracy, do pieszczoty, do błogosławienia, ale i do karania, do wskazania na drugich palcem. A gdy tylko znajdzie się przed naszymi oczyma, przywiązany do niej znak przypomni o Bożym przymierzu: Ręce najpierw wzniosą się do Boga, a potem pracować będą z miłości do bliźniego. Tylko ręka schowana w zanadrzu o niczym nam nie przypomni.

Ale i ręka Boża nosi rysunek umiłowanego Syjonu. Gdy Bóg wyciąga rękę, by karać i błogosławić, całemu światu najpierw okazuje chwalebny rysunek Syjonu. Oto Wszechmogący, który godzien byłby zwać się imionami wszystkich gwiazd, galaktyk, mocy niebieskich i ziemskich, sam nazwa się Bogiem Abrahama, Izaaka i Jakuba. Gdy błogosławi, czyni to dla swego ludu, gdy karze - w ręce jego połyskliwy miecz zdobi się literami imienia Bożego Mocarza.

Sługa Boży, powołany z łona matki, posłany z mocą ducha wybawia końce ziemi. Ale gdy tylko dokona się dzieło „wejścia zupełności z pogan”, natychmiast pośpieszy z ratunkiem dla ostatka Izraela, dla błogosławionego Syjonu, z którego rozbłyśnie błogosławione światło rysunku na Bożych dłoniach.