I mamy mocniejszą mowę prorocką, której pilnując jako świecy w ciemnym miejscu świecącej, dobrze czynicie...

11 Kislew 5767 - 2 grudnia 2006
Powrót do strony tytułowej

Czytanie Proroków:    Przeczytaj tekst
Czternastego roku (Izaj. 36-39)


• Najazd Sancheryba na Judeę (Izaj. 36:1) • Oblężenie Jerozolimy (36:2-3) • Przemówienie Rab-Szake do obrońców (36:4-22) • Pokuta króla Chiskijasza (37:1-5) • Odpowiedź Izajasza (37:6-7) • Wycofanie się wojsk Rab-Szake i list do króla Judzkiego (37:8-14) • Modlitwa Chiskijasza (37:15-20) • Proroctwo Izajasza przeciwko Asyryjczykom (37:21-35) • Cudowna zagłada wojsk asyryjskich i wycofanie się Sancheryba (37:36-38) • Choroba i uzdrowienie Chiskijasza (38:1-8) • Psalm Chiskijasza (38:9-20) • Wersety uzupełniające o uzdrowieniu i znaku (38:21-22) • Poselstwo króla Babilonu w Jerozolimie (39:1-2) • Proroctwo Izajasza przeciwko Chiskijaszowi (39:3-8) •

Między wielkimi poematami proroczymi znajdujemy nagle dodatek historyczny, który jest prawie dokładnie kopią zapisu 2 Król. 18:13-20:19). Zawiera on trzy zasadnicze wątki: (1) Najazd Asyryjczyków i cudowne wygładzenie ich wojsk, (2) choroba i uzdrowienie Chiskijasza oraz (3) Poselstwo króla Babilonu w Jerozolimie. Proroctwo Izajasza przekazuje tekst historyczny z pewnymi zmianami, a najcenniejszym chyba dodatkiem jest zapis modlitwy Ezechiasza wygłoszonej po chorobie i cudownym wyzdrowieniu.

Modlitwa i psalm Chiskijasza

Panie zastępów, Boże Izraelski, siedzący na Cherubinach!
Ty, tyś sam jest Bóg wszystkich królestw ziemi, tyś stworzył niebo i ziemię.
Nakłońże, Panie! ucha twego, a usłysz;
otwórz, Panie! oczy twoje, a obacz; usłysz wszystkie słowa Sennacherybowe,
który przysłał hańbić ciebie, Boga żywego.
Prawdać jest, Panie! że spustoszyli królowie Assyryjscy wszystkie te krainy, i ziemię ich;
I powrzucali bogów ich w ogień; albowiem nie byli bogami,
ale robotą rąk ludzkich, drewno i kamień; przetoż ich wygubili.
A teraz, o Panie, Boże nasz! wybaw nas z ręki jego,
aby poznały wszystkie królestwa ziemi, żeś ty, Panie! sam Bogiem.
(Izaj. 37:16-20)

Chiskijasz był dobrym królem. Nie ustrzegł się jednak błędów. Z pewnością też w jego otoczeniu – jak to między ludźmi bywa – wielu było grzeszników, a duchowa służba Izraela, nawet w tych stosunkowo dobrych czasach, zapewne daleko odbiegała od wzoru przedłożonego w Torze. Zdaje się też, że świadomość swej niedoskonałości wyraził król Judy udając się nieco wcześniej do świątyni w pokutnych szatach (Izaj. 37:1). Gdy odbiera list z pogróżkami Sancheryba, ma najwyraźniej poczucie – być może na podstawie pierwszej Bożej odpowiedzi przekazanej przez proroka Izajasza – że pogróżki Asyryjczyków nie są zapowiedzią Bożej kary na Jerozolimę, a kłamliwe twierdzenie Rab-Szake, że to Bóg posłał go, by zdobył święte miasto, jest tylko bluźnierczą przechwałką. To wszystko skłania go do wypowiedzenia wspaniałej modlitwy w obronie Boga. Chiskijasz bojuje w Bożej sprawie, gdy prosi, by Bóg ujął się za Jerozolimą i pokonał jej wrogów. Modlitwa została wysłuchana. Armia asyryjska utraciwszy jednej nocy 185 tys. żołnierzy musiała się wycofać, a bluźnierczy król zabity został w bałwochwalczej świątyni przez swoje własne dzieci.

* * *

Jam rzekł w spustoszeniu dni moich:
Wchodzę w bramy grobu, pozbawiony jestem ostatka lat swoich;
Rzekłem: Nie ujrzę PANA, PANA w ziemi żyjących;
Nie oglądam więcej człowieka między obywatelami na świecie.
Pokolenie moje pomija, a przenosi się ode mnie, jako namiot pasterski;
Zwijam żywot swój, jako tkacz; od wyniosłości odcinasz mię;
Od dnia do nocy czynisz mi koniec.
Rozważam aż do poranku jak lew, niszczeją wszystkie kości moje,
Od dnia do nocy czynisz mi koniec.
Jako żuraw i jaskółka szczebiotałem, stękałem jako gołębica;
Oczy moje ku górze podniesione były,
Panie! gwałt cierpię, stań przy mnie.
Ale cóż więcej rzekę? On mi odpowiedział i sam uczynił,
Wszystek mój sen spłoszę przez gorycz mej duszy.
Panie! A oni? Oni żyć będą,
Wszystkim znajomy będzie żywot ducha mego,
Tyś mi zdrowie przywrócił, a zachowałeś mię przy żywocie.
Oto dla pokoju przyszła na mię była gorzkość, tak gorzkość;
Ale się tobie podobało wyrwać duszę moją z przepaści skażenia,
Przeto, żeś zarzucił w tył swój wszystkie grzechy moje.
Albowiem nie grób wysławia cię, ani śmierć chwali cię,
Ani ci, którzy w dół wstępują, oczekują prawdy twojej.
Żywy, żywy, ten cię wysławiać będzie, jako ja dzisiaj,
Ojciec synom oznajmi prawdę twoją.
Pan mię wybawił; przeto pieśń moją śpiewać będziemy
Po wszystkie dni żywota naszego w domu Pańskim.
(Izaj. 38:10-20)

Druga modlitwa powstała w zgoła odmiennej sytuacji. Oto król dotknięty zostaje złośliwym wrzodem, który niebawem miał doprowadzić do jego śmierci. Tak też brzmi wyrok Boży przekazany ustami proroka Izajasza. Chiskijasz odwraca się jednak do ściany i z płaczem przypomina Bogu swoje dobre postępowanie. Bóg lituje się i odwleka śmierć wielkiego króla o piętnaście lat. W podziękowaniu za owo cudowne uzdrowienie powstaje wspaniały psalm uwielbiający Boga.

* * *

Dwie modlitwy króla Chiskijasza mogą być wzorem dla wszystkich wierzących. Oto czasami, choć odziani w pokutny wór, żywimy przekonanie, że cierpimy bez własnej winy, że bezbożni kuszą Boga, by wstawiał się za swoimi przyjaciółmi. Wtedy wołamy: Boże broń nas, dla swojej chwały. Innym razem czujemy, że to nasz własny grzech sprowadza na nas cierpienie i śmierć, ale mimo to z płaczem wołamy o Boże miłosierdzie i uwielbiamy go za cudowny ratunek.

Zbliżają się także czasy, gdy modlitwa Chiskijasza popłynie z Jerozolimy zagrożonej przez współczesnych „Asyryjczyków”. Tak jak i wtedy, być może i teraz przewrotni wyznawcy bożków twierdzić będą, że to Bóg Izraela wysłał ich przeciwko Jerozolimie, być może będą naśmiewać się mocy Bożej okazanej nad Jego narodem. Wpośród takiego utrapienia zagości zapewne w Jerozolimie duch Chiskijaszowej modlitwy, by Bóg okazał swą moc nad bezbożnymi dla Imienia swej chwały, a nie tylko dla ratunku grzesznego żywota ludzi.

A potem już miliardy ludzi modlić się będą i wysławiać Boga za cudowne ocalenie życia z grobu. Będą psalmem Chiskijasza uwielbiać Stwórcę za uzdrowienie ich, za cierpienie, które było potrzebne dla ich duchowego dobra. Przyjdą do Domu Bożego, by po wszystkie czasy śpiewać Pieśń dobrego króla: Tyś mi zdrowie przywrócił, a zachowałeś mię przy żywocie.