Zatrąbcie w trąbę na nowiu miesiąca, czasu ułożonego, w dzień święta naszego uroczystego. (Psalm 81:4) | ||||||||
1 Ijjar 5767 - 19 kwietnia 2007
Znów Nów (2):
Otwórz zestawienie wszystkich świąt
Ps. 84:2-5 Serce moje i ciało woła radośnie do Boga
żywego. Tym są ołtarze twoje, Panie zastępów, Królu mój i
Boże mój!
Ukochani Czytelnicy małoptasiej księżycowej poczty!
Ileż pięknych (z łzą kwietniową w oku) zachwytów przyniósł Małemu Ptakowi mijający miesiąc Nisan. O niektórych kilka słów…
12 Nisan byłem zagubiony. W sobotę mieliśmy sprzątać z siostrą salę nabożeństw przed uroczystym Pamiątkowym spotkaniem. Rankiem trudno mi się myślało i działało… Powoli jednak – przy dźwiękach pięknej religijnej muzyki z magnetofonu, wraz z słowami nauki i mądrości (nagrania konwencyjne) – wpadłem w rytm ruchów, związanych z robieniem porządków. I oto sala wysprzątana… Radość.
A następnego dnia w niedzielę 13 Nisan – rankiem – pełne smutku pytanie – dlaczego jeszcze jedna śmierć gwałtowna jest życiu, dziejom potrzebna? (W drodze na nabożeństwo - tuż przed salą, w podwórzu, prawie u mych stóp, na moich oczach padł martwy gołąb…)
I piękny wzruszający wieczór w niedzielę, piękne słowa, obecność schorowanych, starszych sióstr… I słońce w poniedziałek 14 Nisan – kiedy Pan Jezus umierał na krzyżu…
Niestety, śmierć Pana Jezusa, śmierć gołębia, to nie jedyne – pobudzające do rozmyślań i łez w oku wydarzenie. 8 kwietnia, w czasie chrześcijańskich świąt Zmartwychwstania, zmarły dwie siostry w Panu – siostra Skowron z Walenczowa i siostra Anastazja Litkowicz z Białogardu. Siostrę Skowron chowaliśmy do grobu w strugach deszczu, wiał przenikliwy wiatr, zaś siostrę Litkowicz żegnał błękit, śpiew ptaków, słońce…
Wszystkie uczucia i wydarzenia, związane z tym czasem były wyjątkowe…
Smucę się z powodu śmierci każdego istnienia, cieszę się każdego roku z wiosny i słońca, kwitnących drzew i rozwijającej się zieleni…
Oto uczuciami tkliwego Izaaka żegnając czule tych, którzy nam bliscy – witajmy nowy czas. Miesiąc Ijar – kwietniowo-majowy rozkwit przyrody – powitajmy ufnością, żywymi uczuciami, Jakubową gorliwością i chęcią do życia, pracy, twórczości, służby…
|