Jako wam i miły brat nasz Paweł według danej sobie mądrości pisał, jako i we wszystkich listach swoich... (2Pi 3:15) | ||||||
3 Ijjar 5767 - 21 kwietnia 2007
Czytanie listów Pawłowych:
Przeczytaj tekst
• Paweł argumentuje swoją szczerość (2 Korynt. 12 :11-21) • Zapowiedź następnych odwiedzin (2 Korynt. 13:1-10) • Końcowe polecenia i pozdrowienia (2 Korynt. 13:11-13) •
Zasmuca nas koniec Listu do Koryntian. Paweł Apostoł musi używać mocnych argumentów, by pokonać podejrzliwość i nieufność chrześcijan, którym tak wiele poświęcił...
Naśladujmy ukochanego Apostoła. Nie odsuwajmy się od braterskiego grona, choć ono czasami jest bez przyczyny uprzedzone do nas, wybaczajmy bliźnim ich błędne sądy o nas, o ile jest to właściwe i uzasadnione - starajmy się pozyskać dla Pana serca otaczających naszą osobę niewłaściwymi myślami i uczuciami... Trudne to ale piękne - poświęcić dla kogoś życie, a potem jeszcze walczyć z oszczerstwami, wypływającymi z niewdzięcznych serc. Apostoł nie otrzymał nagrody za swój trud w uczuciach Koryntian, na szczęście inne zbory piękniejszymi postawami otaczały wielkiego ewangelistę.
Z upodobaniem będziemy czytać dalsze listy Pawłowe do zborów...
• Pozdrowienia (Gal. 1:1-4) • Paweł napomina Galacjan (Gal. 1:5-10) • Apostolstwo Pawła i objawienia Chrystusa (Gal. 1:11-24) • Misja Pawła w Jerozolimie (Gal.2:1-10) • Paweł gani Piotra (Gal. 2:11-14) • Niewazność zakonu i nowe życie w wierze (Gal. 2:15-21) •
„Nawet Tytusa (...) nie zmuszono do obrzezania”
Mały imiennik wielkiego Apostoła, czytając list do Galacjan myśli - och, gdyby Wielki Żniwiarz nie oczekiwał od współcześnie żyjacych ewangelistów przedstawiania ludziom wokół wszystkich szczegółów porządku doktrynalnego, bliskiego ludziom głęboko zakorzenionym w lekturę Pisma Świętego, oby nie nakazywał "obrzezywania głów" naszego otoczenia szczegółami skądinąd zachwycającego, wielkiego Planu Dziejów... Oby treścią ewangelicznego przesłania mogła być czystość uczuć i pokora, umiłowanie rzetelności, mądrości i piękna...
To jest marzenie Badacza Pisma Świętego, kochajacego ludzi, którzy obok. To prawda, że są niejednokrotnie samolubni, czasami wulgarni, oddani nałogom - ale bardzo pragną dobroci, ciepła, akceptacji.
Zacienieni autorytetem i pięknem Autora listów, szukajmy pokornie woli Bożej - czytając i rozważając ich treść...
|