Komentarz do:
Re'eh (Oto) 5 Mojż. 11:26-16:17

Szabbat   25 Aw 5766
19 sierpnia 2006



– Błogosławieństwo i przekleństwo (5 Mojż. 11:26-32) – Jedno miejsce kultu (5 Mojż. 12:1-28) – Ostrzeżenie przed bałwochwalstwem (5 Mojż. 12:29-31) – Stanowisko wobec zwodzicieli do odstępstwa (5 Mojż. 13:1-19) – Zakaz zabobonnych praktyk żałobnych (5 Mojż. 14:1-2) – Zwierzęta czyste i nieczyste (5 Mojż. 14:3 -21) – Przepisy dotyczące dziesięciny (5 Mojż. 14:22-29) – Rok umorzenia długów (5 Mojż. 15:1-11) – Przepisy dotyczące wyzwolenia niewolników (5 Mojż. 15:12- 18) – Pierworodne ze zwierząt (5 Mojż. 15:19-23) – Trzy główne święta (5 Mojż.16:1-17) –

Nauka z podziału zwierząt na czyste i nieczyste

Mojżesz w swej przemowie, przypominającej najważniejsze zasady Bożego Prawa mówi również o zakonnym prawie podziału zwierząt na takie, które można spożywać i na takie, których nie wolno jeść.

Już w samej idei dzielenia rzeczywistości na dobre i złe części można spostrzec piękno i mądrość Bożego Prawa. Jakże piękną jest Boża Umiejętność i Sprawiedliwość. Naturalną właściwością sumienia i umysłu jest podział na części i określanie ich wartości moralnej czy przydatności do zdrowego życia, sprawnego działania. Prawa zakonu skutecznie tę właściwość ludzkiego ducha rozwijają i pielęgnują. Dotyczy to również spojrzenia zakonu na świat fauny.

Zdaje się, że w tamtych czasach zwierzęta przeżuwające dawały bezpieczniejsze dla zdrowia mięso. A i współczesna medycyna potwierdza roztropność zasad Prawa Mojżeszowego, na przykład wykazując zły wpływ wieprzowego mięsa na układ krążenia, pracę trzustki...

Komentujący na swój sposób rozumie symboliczną lekcję, ukrytą w przepisie o czystości zwierząt... Otóż w zasadzie rozdzielonego kopyta dopatruje się nobilitowania jeszcze raz podziału rzeczywistości na rzeczy dobre i złe, pozytywne i negatywne - zaś w przeżuwaniu pokarmu przez zwierzęta uznane za czyste - konieczności analizowania jak to patetyczne, dostojne, doskonałe Prawo można zrealizować w warunkach niedoskonałej ziemi i niedoskonałego ciała człowieka...

Oby studiowanie Bożych zasad, ich „przeżuwanie” czyli zestawianie z problemami doczesnego życia pomogło nam pielgrzymować przez pustynną szarość codzienności, która przez pokusę kompromisu lub dylemat wyboru tzw. „mniejszego zła” niebezpiecznie rozmywa biel Dobra i czerń Zła.