Komentarz do:
Matot (Pokolenia) 4 Mojż. 30:2-32:42
Masei (Ciągnienia) 4 Mojż. 33:1-36:13

Szabbat   26 Tammuz 5766
22 lipca 2006



– Przepisy o ślubach (4 Mojż. 30:2-17) – Zemsta na Midianitach, oczyszczenie zwyciężców, podział zdobyczy (4 Mojż. 31:1-54) – Rubenici, Gadyci i połowa Manassesytów zajmują Zajordanie (4 Mojż. 32:1-42) –

– Etapy wędrówki Izraelitów (4 Mojż. 33:1-49 ) – Nakaz usunięcia tubylców z Kanaanu (4 Mojż. 33:50-56) – Granice ziemi kanaanejskiej i jej podział (4 Mojż. 34) – Miasta Lewitów (4 Mojż. 35:1-8) – Miasta schronienia (4 Moj. 35:9-28) – Przepisy dotyczące zabójstwa, jego świadków i okupu (4 Mojż. 35:29-34) – Dziedzictwo kobiet zamężnych (4 Mojż. 36) –

Dziedzictwo z tej strony "naszego" Jordanu....

Szukanie dziedzictwa ziemi przez część Izraela jeszcze przed przekroczeniem wód Jordanu może pięknie obrazować dla Izraela duchowego zrozumienie głębokich tajemnic Planu Bożego, zakosztowanie słodyczy Bożych obietnic dla Kościoła, Izraela i świata jeszcze w tej pielgrzymce przez niedoskonałe warunki, przy ciągle pojawiających się pokusach ciała, zakusach Przeciwnika i niekorzystnym wpływie ducha światowości. Już dzisiaj możemy poczuć chyba bardziej sercem niż pełną znajomością całą dobrotliwość Ojcowskiego serca... Wierzymy, że Bożym pragnieniem jest objąć Jego błogosławieństwem jak największą liczbę posłusznych, pokutujących, bardzo kochanych przez Boga, świadomych stworzeń. On zatroszczy się, by nikogo nie spotkało krzywdzące cierpienie lub karanie.

On jest szczerozłotą miłością. Świadomość tego czyni nasze głowy spokojnymi, przyozdabia nasze skronie jeżeli nie złotym diademem pięknej wiedzy o Bożym miłosierdziu, to na pewno laurowym wieńcem zwyciężającej zagubienie i bojaźń ufności. Już dzisiaj świadomość Bożej miłości czyni nas zwycięzcami - jeszcze z tej strony zasłony śmierci...

Lecz ten błogi stan wcale nie zwalnia nas z walki przeciwko grzechowi, z napominania siebie i bliźnich do pokory, posłuszeństwa i sprawiedliwości. Dalej ze wszystkimi chrześcijanami dobrej woli i Żydami, szanującymi naukę Tory i proroków chcemy walczyć przeciwko ciału, szatanowi i światu, poddawani jesteśmy próbowaniu z tych trzech źródeł. Nierzadko dochodzą doświadczenia związane z życiem w bratniej społeczności, doświadczenia rodzinne, zdrowotne...

Nawet jeśli sercem już zwyciężyliśmy, dobiegliśmy do mety doskonałej miłości, osiągnęliśmy pełnię chrześcijańskiego rozwoju - to przed nami dzielona z innymi walka o pobożne życie, świątobliwe uczucia, słowa i uczynki...

Czyli wytrwałe zdobywanie prześlicznego dziedzictwa Ziemi Obiecanej...

O miastach schronienia...

W prawie Mojżeszowym istniała możliwość egzekwowania pomsty za nieumyślne spowodowanie śmierci krewnego. Dla zabójcy, który w niezamierzony sposób spowodował śmierć bliźniego rozwiązaniem było zamieszkanie w mieście schronienia - ono chroniło go przed zemstą rodziny tragicznie zmarłego...

Poniekąd wszyscy ludzie są przestępcami. Poprzez grzech pierworodny spada na nas zemsta Bożej sprawiedliwości, mimo że nie popełniliśmy jako ludzie całkowicie świadomie grzechu odstępstwa. To Boże karanie poprzez otaczające nas zło, niedoskonałe warunki pewnie doprowadziłoby wszystkich prawych ludzi do utraty podarowanej nam w Adamie duchowości. Dla uratowania tej odrobiny świętości w człowieku Bóg przygotował miejsca schronienia.

Trzy spośród nich są przed duchowym Jordanem. Tworzą je zajęcia jakim oddają się bez reszty prawi ludzie wszystkich epok i krain geograficznych od niepamiętnych czasów. Są to zajęcia dla rąk czyli praca, zajęcia dla uczuć - czyli tworzenie piękna w sobie i na zewnątrz, i zajęcia dla myśli - czyli budowanie wiedzy o przyrodzie, świecie który nas otacza. Lecz niektórym - bardzo twórczym, czasami wzruszająco prostym - ale zawsze pobożnym istnieniom ludzkim nie wystarczają te sposoby prowadzenia swojego życia i ochrony swej duchowości ludzkiej. Ci ludzie przekraczają Jordan i ich podstawowymi wartościami od tej chwili są zajęcia oddanych Bogu rąk - czyli służba, zajęcia dla oddanych całkowicie serc - czyli uwielbienie i zajęcie dla poświęconego Bogu całkowicie umysłu - czyli budowanie się w wierze w Boga i w znajomości Planu Bożego...

Zachęcajmy jak najwięcej ludzkich istnień do przekroczenia duchowego Jordanu, do oddania się Bogu, do szukania duchowości w służbie, uwielbieniu i wierze. Cieszymy się że ich było i będzie wielu - gdzieś nad rzeką, w jeziorze lub podczas symbolicznego zanurzenia w jakiejkolwiek wodzie - ich wspierajmy przede wszystkim, lecz troszczmy się również o tych, którzy chronią swą duchowość w miastach schronienia położonych przed alegorycznym biegiem Jordanu. Naszym życiem, przykładem, słowem, zachętą mobilizujmy ich do wytrwania w ukryciu miasta schronienia czyli w ukochaniu pracy, piękna i mądrości, a także do szukania bezpiecznego miejsca za Jordanem czyli do wkroczenia w nurt płynącej rzeki - dążenia do służby, uwielbienia i wiary...