Komentarz do:
Bo (Wnijdź) 2 Mojż. 10:1-13:16

Szabbat   6 Szewat 5766
4 lutego 2006



– Plaga szarańczy (2 Mojż. 10:1-20) – Plaga ciemności (2 Mojż. 10:21-29) – Zapowiedź śmierci wszystkich pierworodnych (2 Mojż. 11) – Pascha (2 Mojż. 12:1-28) – Ostatnia plaga: śmierć wszystkich pierworodnych (2 Mojż. 12:29-36) – Wyjście Izraelitów z Egiptu (2 Mojż. 12-37-42) – Przepisy dotyczące Paschy (2 Mojż. 12:43-51) – Poświęcenie pierworództwa (2 Mojż.13:1-2) – Święto Przaśników (2 Mojż. 13:3-10) – O pierworództwie (2 Mojż. 13:11-16) –

Nasze chrześcijańskie wychodzenie z Egiptu realizujemy ciągle od nowa - najsilniej odczuwamy potrzebę opuszczenia gwałtownych emocji, umiłowania cielesności i zmysłowości w czasie jednoczesnego myślenia o Święcie Paschy i świętowania Pamiątki ostatniej wieczerzy - wtedy sobie przypominamy o tym, że nie ziemia jest naszym domem...

Jak wiele zabiegów - i tych w naszym odczuciu pozytywnych, budzących w nas umiłowanie Nieba i duchowości - i tych odczuwanych przez nas jako cierpienie i brzemię potrzeba nam jest byśmy bez żalu opuszczali wszystko to, co związane z naszym starym człowieczeństwem, naszym bardzo cielesnym związkiem z otaczającą nas rzeczywistością.

Przyoblekanie nowego człowieka to właśnie wychodzenie z Egiptu - kiedy bojaźń i pożądliwość zastępujemy ufnością i nowymi uczuciami i nową wolą, smutek, rozpacz, nostalgię - radością i nadzieją, zniecierpliwienie - wytrwaniem. Przekształcanie starego umysłu w nową wolę, uwolnienie się od brzemion cielesnego i namiętnego sposobu odczuwania jest procesem - jeśli trzeba byłoby odwzorować go na doświadczenia narodu Izraelskiego za czasów Mojżesza to można powiedzieć, że jego początkowa faza to właśnie opuszczenie Egiptu - zaś nabywanie wytrwałości w poświęceniu - to wędrówka Izraelitów przez pustynię...

Lektura paraszu Bo to jednak przede wszystkim uświadamianie sobie znaczenia krwi baranka na odrzwiach czyli wielka waga tego co obrazowała śmierć baranka - Okupu, ofiarniczej śmierci Człowieka Jezusa...

Nie czekajmy z tym do wiosny, ale już dzisiaj - w okowach mroźnej i śnieżnej zimy rozmyślajmy o tym, jak wielkim, życiodajnym wydarzeniem jest śmierć a także zmartwychwstanie Jezusa Mesjasza - uwalnia nas od śmierci i umożliwia rozpoczęcie długiej, żmudnej ale jakże błogosławionej pielgrzymki do Bożego Kanaanu...