Komentarz do:
|
|
– Zapowiedź wybawienia z niewoli egipskiej (2 Mojż. 6:2-6:13) – Rodowód Mojżesza i Aarona (2 Mojż. 6:14-6:25) – Boże instrukcje dla Mojżesza i Aarona (2 Mojż. 6:26-7:7) – Laska Aarona (2 Mojż. 7:8-7:13) – Woda Nilu zamieniona w krew (2 Mojż. 7:14-25) – Plagi: żab, komarów, much, zarazy, wrzodów, gradu (2 Mojż. 8:1-9:35) – Abyś poznał, że Pan Bóg nasz nie ma sobie równego... Te słowa pokazują cel jakiemu służyło karanie Egiptu. Metoda Bożego postępowania z grzesznym faraonem, a także czującym się bezpiecznie narodem egipskim, żyjącym dostatnio nad błogosławiącym Egipt Nilem to cierpienie. Nie było sensem tego karania jedynie uwolnienie Żydów z jarzma niewoli albo zadanie bólu Egipcjanom - ale manifestacja mocy Pana Boga, wydanie świadectwa o Jego potędze... Głębokim pragnieniem piszącego komentarz jest by w naszych czasach zmienił się akcent w Bożym działaniu z karania nieposłusznych na błogosławienie pokornych i szukających Boga. Jest to nieśmiałe marzenie, z respektem czytające przepowiednie kar, klęsk - które mają dosięgnąć ludzi w czasach ostatecznych. Być może te czynności karzące współcześnie żyjących, niepoprawnych samolubów i błogosławienie cichych i pokornego serca mogą iść z sobą w parze... Oby słowa proroctwa Izajasza wyrażały uczucia Pomazańca Pańskiego, Jezusa, który w swej Paruzji być może jest mocen jednocześnie ten czas uczynić błogosławieniem, miłościwym rokiem Pana, a także dniem pomsty dla tych, co stanowczo odmawiają pokuty:
Izaj. 61:1-3
Oby Mesjasz - sprawiając radość płaczącym w Syonie - uwielbił swojego Ojca, Boga Abrahama, Izaaka i Jakuba... I tak oto srogie ukaranie Egiptu plagami przenosi nasze zmęczone bólem serca, przejęte pokutą umysły, ozdobione pokorą uczucia w być może bliski już czas błogosławienia tych co płaczący w Syonie... |
|