Komentarz do:
Shemot (Imiona) 2 Mojż. 1:1-6:1

Szabbat   21 Tewet 5766
21 stycznia 2006



– Ucisk Izraelitów w Egipcie (2 Mojż. 1) – Narodzenie Mojżesza (2 Mojż. 2:1-10) – Ucieczka Mojżesza (2 Mojż. 2:11-25) – Powołanie Mojżesza (2 Mojż. 3:1-4:17) – Mojżesz powraca do Egiptu (2 Mojż. 4:18-31) – Mojżesz i Aaron przed faraonem (2 Mojż. 5:1-5:21) – Modlitwa Mojżesza (2 Mojż.5:22-6:1) –

W historii życia Mojżesza od narodzenia aż do wieku lat osiemdziesięciu, kiedy stanął przed faraonem - spróbujmy zobaczyć piękne dziecię naszego Boga - stworzoną przez niego ludzkość...

Tak jak wysmarowany smołą koszyk, pływający po Nilu w końcu ratuje życie małego Mojżesza, tak historia "teraźniejszego złego świata" rozpoczyna się od wyjścia z korabia rodziny Noego. Mimo tego, że Egipt obdarował Mojżesza wykształceniem, bogactwem - to tym co przekształca jego życie jest pobyt na pustyni, czterdziestoletnie pasienie owiec. Zdaje się, że każdemu z nas potrzebny jest czas pozornej bezczynności, zajmowanie sie z pozoru niepożytecznymi zajęciami - takim czymś było dla Mojżesza pilnowanie trzód Reguela. Dla Pana Jezusa to "pasienie trzody teścia Jetry, kapłana madiańskiego" to trzydzieści pierwszych lat jego życia, dla Apostoła Pawła to czternaście lat w Tarsie, Dawid został powołany na żołnierza, proroka i króla również "z obór owczych" - dla ludzkości to tysiącletni czas naprawy swoich serc, umysłów - będzie to czas spokojnej refleksji każdego człowieka nad sobą, próba ocenienia i zrozumienia swojego życia i powołania. Finałem tej żmudnej pracy nad sobą jest spotkanie z Bogiem.

Dowód powołania do wieczności każdego człowieka czyli finał naprawy serca to: po pierwsze zapanowanie nad swoimi namiętnościami czyli uchwycenie laski zmienionej w węża za ogon, użyteczność talentów naprawionego człowieka do chwalenia Boga (uzdrowiona ręka z trądu), trwale cieszące człowieka istnienie, życie które obrazuje zamiana wody (symbolu prawdy) w krew czyli symbol życia. Ziemia wówczas będzie uświęcona, być może podobnie jak w raju ludzkość nie będzie potrzebowała obuwia...

I wtedy przyjdzie czas na ostateczne rozliczenie się ze złem czyli złym faraonem i Egiptem.

Ten na gorąco powstały obraz jest potrzebą serca piszącego komentarz, a zapewne nie podstawową lekcją płynącą z historii Mojżesza, jest kwiatem który wyrasta z uczuć i ze Słowa Bożego. Oby wzruszył i uświęcił choćby tylko umysł jednego odbiorcy....