Komentarz do:
Vayeshev (I mieszkał) 1 Mojż. 37:1-40:23

Szabbat   23 Kislew 5766
24 grudnia 2005




– Sny Józefa i sprzedanie go do Egiptu (1 Mojż. 37) – Historia Judy i Tamar (1 Mojż. 38) – Józef i żona Potyfara (1 Mojż. 39) – Józef wykłada sny współwięźniów (1 Mojż. 40) –

I oto synowie patriarchy Jakuba w całej pełni stają się kolejnymi bohaterami Mojżeszowej opowieści. Sędziwy Izrael będzie teraz dostojnym tłem dla toczącej się akcji. Tak bardzo kochamy te piękne historie...

Ze wszech miar prawy Józef jest solą w oku swoich braci. Taki to już los młodych wrażliwych geniuszy, którzy w prostocie i szczerości własnego serca dzielą się swoją wyjątkowością z nieco mniej kolorowym w cnocie i uzdolnieniach otoczeniem i budzą jego zawiść...

Jest wielką sztuką być nad wiek rozwiniętym młodym mędrcem i jednocześnie umieć się znaleźć w rówieśniczej grupie. Piszący komentarz sercem rozumie problemy ukochanego syna Jakuba, lecz trudno mu jest osądzić jednoznacznie pozostałych potomków Izraela, którzy również pragną względów i miłości swojego ojca, lecz pospolite uczucia zazdrości i zawiści pozbawiają ich potrzebnej ku temu mądrości i wrażliwości...

Tak samo nie osądzamy surowiej niż Bóg odrzucającego Bożą łaskę Izraela, który poprzez niezrozumienie piękna i mądrości Jezusa z Nazaretu - stracił możliwość tworzenia społeczności Kościoła ery chrześcijańskiej.

Być może w niecałkiem roztropnym postępowaniu oddzielonego od braci Judy można zobaczyć losy Żydów, tułających się przez wieki w rozproszeniu. I chociaż dziedzice Bożych obietnic niejednokrotnie oburzają się na ideę chrześcijaństwa i ewangelii jak Juda oburzył się na brzemienną Tamar - to wkrótce ujrzą w nauce, życiu i śmierci Jezusa nie tylko swój błąd i zagubienie, ale radość, swoje własne dziedzictwo obietnic Nowego Przymierza, zbawienie i żywot wieczny...

W dalszej części naszego czytania zadziwia nas rzetelność, uczciwość, prawość i niezwykłe talenty Józefa... Ta całkowicie czysta, nienaganna postać chyba w sposób naturalny kojarzy się nam z osobą Logosa, Jezusa, Zbawiciela, Pomazańca. Jesteśmy pełni zachwytu...

Zdaje się, że Potyfar, znając prawość Józefa nie daje do końca wiary oskarżeniom swej namiętnej żony - bo inaczej pewnie Hebrajczyk poniósłby niechybną śmierć, a nie znalazłby się w królewskim więzieniu. A nawet tam rzetelny Józef znajduje uznanie dla swoich talentów, a także objawia niezwykłą zdolność interpretacji snów... Długoletnie upokorzenie, rzetelność, uzdolnienia, niezasłużona kara - wszystko to chce Bóg Abrahama, Izaaka i Jakuba wynagrodzić cnotliwemu Józefowi, ale to wszystko dopiero w następnym, równie pięknym czytaniu...