Myśl Tygodnia
Pięć nauk

Szabbat   19 Tammuz 5766
15 lipca 2006



W omówionym opisie stworzenia świata daje nam Mojżesz wśród innych nauk pięć najlepszych i najpiękniejszych. Uczy nas najpierw, że Bóstwo istnieje i panuje, a daje nam te nauki ze względu na ludzi bezbożnych, z których jedni wątpią w Jego istnienie i nie mają co do tego pewnego zdania, a drudzy, bardziej zuchwali, nie wahają się twierdzić, że Bóg w ogóle nie istnieje, i że o Jego istnieniu mówią tylko tacy, którzy zakrywają prawdę przez bajeczne fikcje. Następnie naucza, że Bóg jest jeden – a to z powodu wyznawców wielobóstwa, którzy są na tyle bezczelni, że przenoszą z ziemi do nieba najgorszy ze złych ustrój państwowy, jakim jest władza tłumów. Po trzecie, że świat, jak powiedziałem, został stworzony ze względu na tych, którzy sądzą, że świat nie jest stworzony i wieczny, a Bogu nie przypisują niczego więcej. Po czwarte – że świat jest jeden, ponieważ i Stwórca jest jeden. On swemu dziełu nadał podobieństwo do nieba pod względem jednostkowości i całą materię zużył do utworzenia wszechświata, który by nie mógł być jedną całością, gdyby się nie składał ze wszystkich części. Jest wielu ludzi, którzy przyjmują istnienie wielu światów, są inni którzy przyjmują nieskończoną ich ilość, ale są to ludzie, którym naprawdę brak rozeznania i wiedzy o rzeczach, które przydałoby się im wiedzieć. Po piąte naucza, że Bóg opiekuje się światem, ponieważ jest konieczne, aby Stwórca zawsze się troszczył o własne dzieło według praw i ustanowień natury, na mocy których również rodzice troszczą się o swoje dzieci.

Filon Aleksandryjski (10 r. p.n.e. - 40 r. n.e.), „O stworzeniu świata” (170-171)