Myśl Tygodnia
Porządek przyczyn

Szabbat   14 Tewet 5766
14 stycznia 2006



W świecie rzeczy podpadających pod zmysły stwierdzamy istnienie porządku przyczyn sprawczych. Nie ma przypadku (nawet nie jest możliwy), by jakakolwiek rzecz była przyczyną sprawczą siebie samej, w takim bowiem razie istniałaby wcześniej od siebie samej, co jest niemożliwe. Otóż w szeregu przyczyn sprawczych nie można posuwać się w nieskończoność, ponieważ w szeregu przyczyn sprawczych podporządkowanych pierwsza przyczyna jest przyczyną pośredniej, a pośrednia przyczyna jest przyczyną ostatniej, niezależnie od ilości przyczyn pośrednich. Odrzucając przyczynę, tym samym odrzucamy skutek. Gdyby więc nie było pierwszej przyczyny między przyczynami sprawczymi, nie byłoby ostatniej ani pośredniej. Gdybyśmy jednak przyjęli nieskończony szereg przyczyn sprawczych, wówczas nie byłoby pierwszej przyczyny sprawczej ani ostatecznego skutku, ani pośrednich przyczyn sprawczych, co jest oczywistym fałszem. Dlatego z konieczności musimy przyjąć pierwszą przyczynę sprawczą, którą wszyscy nazywają Bogiem.

Tomasz z Akwinu (ok. 1225-1274)