Myśl Tygodnia |
|
Dobrze jest napisane „Błogosławiąc, będę ci błogosławił”, ponieważ niektórzy wiele czynią rzeczy godnych błogosławieństwa, ale nie opartych na błogosławieństwie. Nawet zły człowiek wykonuje pewne obowiązkowe czynności, ale nie z obowiązkowego usposobienia duszy. Pijany i obłąkany mówią i działają niekiedy rozumnie, ale nie z rozumnego usposobienia, a całkiem małe dzieci czynią i mówią wiele jak ludzie myślący, ale nie w następstwie zdolności myślenia, ponieważ natura nie ukształtowała ich jeszcze tak, by posługiwały się rozumem. Wola jednak prawodawcy jest taka, aby człowiek mądry wydawał się godny błogosławieństwa nie okolicznościowo, nie w łatwy sposób i jakby z przypadku, ale z godnej błogosławieństwa postawy i dyspozycji. Filon Aleksandryjski, Alegorie Praw, 210 |
|