Myśl Tygodnia
Postawa godna błogosławieństwa

Szabbat   16 Kislew 5766
17 grudnia 2005



      Dobrze jest napisane „Błogosławiąc, będę ci błogosławił”, ponieważ niektórzy wiele czynią rzeczy godnych błogosławieństwa, ale nie opartych na błogosławieństwie. Nawet zły człowiek wykonuje pewne obowiązkowe czynności, ale nie z obowiązkowego usposobienia duszy. Pijany i obłąkany mówią i działają niekiedy rozumnie, ale nie z rozumnego usposobienia, a całkiem małe dzieci czynią i mówią wiele jak ludzie myślący, ale nie w następstwie zdolności myślenia, ponieważ natura nie ukształtowała ich jeszcze tak, by posługiwały się rozumem. Wola jednak prawodawcy jest taka, aby człowiek mądry wydawał się godny błogosławieństwa nie okolicznościowo, nie w łatwy sposób i jakby z przypadku, ale z godnej błogosławieństwa postawy i dyspozycji.

Filon Aleksandryjski, Alegorie Praw, 210