Myśl Tygodnia
PAMIĘĆ CHWIL

Szabbat   10 Cheszwan 5766
12 listopada 2005



      Sednem żydowskiego myślenia religijnego nie jest pielęgnacja pewnej koncepcji Boga, lecz umiejętność ubrania w słowa pamięci o chwilach, w których doświadczyliśmy iluminacji na skutek Jego obecności. Izrael to nie wspólnota filozofów definiujących pewną prawdę, leczn naród świadków: „Wy jesteście Moimi świadkami” (Izaj. 43:10). Wspomnienie tego, co zostało nam ujawnione, trwa zawieszone nad naszymi duszami jak gwiazdy – odległe i pełne majestatu przewyższającego wszelki umysł. Świecą one dla nas w czasach mrocznych i niebezpiecznych, a ich blask można dostrzec w życiu osób będących strażnikami ścieżki sumienia i pamięci biegnącej przez pustynię niedbałego życia.

      Odkąd te odwieczne znaki pojawiły się w naszych umysłach, nigdy nie opuszcza nas zachwyt. Niecierpliwie wyglądamy przez teleskop pradawnych rytuałów, nie chcąc uronić nic z bezustannej jasności płynącej od nich ku naszym duszom. Nasz umysł nie zapalił tego płomienia i nie stworzył tych zasad, a jednak nasze myśli lśnią ich światłem.

Abraham Joshua Heschel