Tekst według Biblii Gdańskiej
Dekret cesarza Augusta - Łuk. 2-3
Roku piętnastego panowania Tyberiusza



2,1 I stało się w one dni, że wyszedł dekret od cesarza Augusta, aby popisano wszystek świat.
2 A ten popis pierwszy stał się, gdy Cyreneusz był starostą Syryjskim.
3 I szli wszyscy, aby popisani byli, każdy do miasta swego.
4 Wstąpił też i Józef z Galilei z miasta Nazaretu do ziemi Judzkiej, do miasta Dawidowego, które zowią Betlehem, (przeto iż on był z domu i z familii Dawidowej;)
5 Aby był popisany z Maryją, poślubioną sobie małżonką, która była brzemienną.
6 I stało się, gdy tam byli, wypełniły się dni, aby porodziła.
7 I porodziła syna swego pierworodnego; a uwinęła go w pieluszki, i położyła go w żłobie, przeto iż miejsca nie mieli w gospodzie.
8 A byli pasterze w onej krainie w polu nocujący i straż nocną trzymający nad stadem swojem.
9 A oto Anioł Pański stanął podle nich, a chwała Pańska zewsząd oświeciła je, i bali się bojaźnią wielką.
10 I rzekł do nich Anioł: Nie bójcie się; bo oto zwiastuję wam radość wielką, która będzie wszystkiemu ludowi:
11 Iż się wam dziś narodził zbawiciel, który jest Chrystus Pan, w mieście Dawidowem.
12 A to wam będzie za znak: znajdziecie niemowlątko uwinione w pieluszki, leżące w żłobie.
13 A zaraz z onym Aniołem przybyło mnóstwo wojsk niebieskich, chwalących Boga i mówiących:
14 Chwała na wysokościach Bogu, a na ziemi pokój, w ludziach dobre upodobanie.
15 I stało się, gdy odeszli Aniołowie od nich do nieba, że oniż pasterze rzekli jedni do drugich: Pójdźmyż aż do Betlehemu, a oglądajmy tę rzecz, która się stała, którą nam Pan oznajmił.
16 A tak spiesząc się, przyszli i znaleźli Maryję i Józefa, i ono niemowlątko leżące w żłobie.
17 I ujrzawszy rozsławili to, co im było powiedziano o tem dzieciątku.
18 A wszyscy, którzy słyszeli, dziwowali się temu, co im pasterze powiadali.
19 Lecz Maryja zachowywała wszystkie te słowa, uważając je w sercu swojem.
20 I wrócili się pasterze, wielbiąc i chwaląc Boga ze wszystkiego, co słyszeli i widzieli, tak jako im było powiedziano.
21 A gdy się wypełniło osiem dni, aby obrzezano ono dzieciątko, tedy imię jego nazwane jest Jezus, którem było nazwane od Anioła, pierwej niż się w żywocie poczęło.
22 Gdy się też wypełniły dni oczyszczenia jej według zakonu Mojżeszowego, przynieśli go do Jeruzalemu, aby go stawili Panu,
23 (Tak jako napisano w zakonie Pańskim: że wszelki mężczyzna, otwierający żywot, świętym Panu nazwany będzie.)
24 A żeby oddali ofiarę według tego, co powiedziano w zakonie Pańskim, parę synogarlic, albo dwoje gołąbiąt.
25 A oto był człowiek w Jeruzalemie, któremu imię było Symeon; a ten człowiek był sprawiedliwy i bogobojny, oczekujący pociechy Izraelskiej, a Duch Święty był nad nim.
26 I obwieszczony był od Boga przez Ducha Świętego, że nie miał oglądać śmierci, ażby pierwej oglądał Chrystusa Pańskiego.
27 Ten przyszedł z natchnienia Ducha Świętego do kościoła; a gdy rodzice wnosili dzieciątko, Jezusa, aby uczynili według zwyczaju zakonnego przy nim.
28 Tedy on wziąwszy go na ręce swoje, chwalił Boga i mówił:
29 Teraz puszczasz sługę twego, Panie! według słowa twego, w pokoju:
30 Gdyż oczy moje oglądały zbawienie twoje,
31 Któreś zgotował przed obliczem wszystkich ludzi;
32 Światłość ku objawieniu poganom, a chwałę ludu twego Izraelskiego.
33 A ojciec i matka jego dziwowali się temu, co powiadano o nim.
34 I błogosławił im Symeon, i rzekł do Maryi, matki jego: Oto ten położony jest na upadek i na powstanie wielu ich w Izraelu, i na znak, przeciw któremu mówić będą.
35 (I twoję własną duszę miecz przeniknie,) aby myśli z wielu serc objawione były.
36 A była Anna prorokini, córka Fanuelowa, z pokolenia Aser, która była bardzo podeszła w latach, i żyła siedem lat z mężem od panieństwa swego.
37 A ta była wdową, około osiemdziesiąt i czterech lat; która nie wychodziła z kościoła, w postach i w modlitwach służąc Bogu w nocy i we dnie.
38 Ta też onejże godziny nadszedłszy, wyznawała Pana, i mówiła o nim wszystkim, którzy oczekiwali odkupienia w Jeruzalemie.
39 A tak wykonawszy wszystko według zakonu Pańskiego, wrócili się do Galilei, do miasta swego Nazaretu.
40 A dzieciątko ono rosło, i umacniało się w Duchu, pełne będąc mądrości, a łaska Boża była nad niem.
41 A rodzice jego chadzali na każdy rok do Jeruzalemu na święto wielkanocne.
42 A gdy już był we dwunastym roku, a oni wstępowali do Jeruzalemu według zwyczaju onego święta;
43 I gdy skończyli one dni, a już się wracali nazad, zostało dziecię Jezus w Jeruzalemie, a tego nie wiedział Józef i matka jego.
44 Lecz mniemając, że jest w towarzystwie podróżnem, uszli dzień drogi, i szukali go między krewnymi i między znajomymi.
45 A gdy go nie znaleźli, wrócili się do Jeruzalemu, szukając go,
46 I stało się po trzech dniach, że go znaleźli siedzącego w kościele w pośrodku doktorów, słuchającego ich i pytającego ich.
47 I zdumiewali się wszyscy, którzy go słuchali, nad rozumem i nad odpowiedziami jego.
48 A ujrzawszy go rodzice, zdumieli się. I rzekła do niego matka jego: Synu! przeczżeś nam to uczynił? Oto ojciec twój i ja z boleścią szukaliśmy cię.
49 I rzekł do nich: Cóż jest, żeście mię szukali? Izaliście nie wiedzieli, iż w tych rzeczach, które są Ojca mego, ja być muszę?
50 Lecz oni nie zrozumieli tego słowa, które im mówił.
51 I zstąpił z nimi, i przyszedł do Nazaretu, a był im poddany. A matka jego zachowywała wszystkie te słowa w sercu swojem.
52 A Jezus pomnażał się w mądrości, i we wzroście i w łasce u Boga i u ludzi.

3,1 A roku piętnastego panowania Tyberyjusza Cesarza, gdy Poncki Piłat był starostą Judzkim, a Herod Tetrarchą Galilejskim, a Filip, brat jego, Tetrarchą Iturejskim i krainy Trachonickiej, a Lizanijasz Tetrarchą Abileńskim,
2 Za najwyższych kapłanów Annasza i Kaifasza, stało się słowo Boże do Jana, Zacharyjaszowego syna, na puszczy.
3 I przyszedł do wszystkiej krainy leżącej około Jordanu, każąc chrzest pokuty na odpuszczenie grzechów.
4 Jako napisano w księgach proroctw Izajasza proroka, mówiącego: Głos wołającego na puszczy; gotujcie drogę Pańską, proste czyńcie ścieżki jego.
5 Każdy padół będzie wypełniony, a każda góra i pagórek będzie zniżony, i miejsca krzywe wyprostują się, a ostre drogi będą gładkiemi;
6 I ogląda wszelkie ciało zbawienie Boże.
7 Mówił tedy ludowi, który wychodził, aby był ochrzczony od niego: Rodzaju jaszczurczy! któż wam pokazał, żebyście uciekali przed przyszłym gniewem?
8 Przynoścież tedy owoce godne pokuty, a nie poczynajcie mówić sami w sobie: Ojca mamy Abrahama; albowiem powiadam wam, że Bóg może i z tych kamieni wzbudzić dzieci Abrahamowi.
9 A już siekiera do korzenia drzew przyłożona jest; przetoż każde drzewo, które nie przynosi owocu dobrego, bywa wycięte i w ogień wrzucone.
10 I pytał go lud mówiąc: Cóż tedy czynić będziemy?
11 A on odpowiadając rzekł im: Kto ma dwie suknie, niechaj udzieli temu, co nie ma; a kto ma pokarm niech także uczyni.
12 Przyszli też i celnicy, aby byli chrzczeni, i rzekli do niego: Nauczycielu! a my cóż czynić będziemy?
13 A on rzekł do nich: Nic więcej nie wyciągajcie nad to, co wam postanowiono.
14 Pytali go też i żołnierze, mówiąc: A my cóż czynić będziemy? I rzekł do nich: Nikomu gwałtu nie czyńcie, i nikogo nie potwarzajcie, a przestawajcie na żołdzie waszym.
15 A gdy lud oczekiwał, i myślili wszyscy w sercach swych o Janie, jeśliby snać on nie był Chrystusem,
16 Odpowiedział Jan wszystkim, mówiąc: Jać was chrzczę wodą; lecz idzie mocniejszy nad mię, któremum nie jest godzien rozwiązać rzemyka u butów jego; ten was chrzcić będzie Duchem Świętym i ogniem.
17 Którego łopata jest w ręku jego, a wyczyści bojewisko swoje, i zgromadzi pszenicę do gumna swego, ale plewy spali ogniem nieugaszonym.
18 A tak wiele i innych rzeczy napominając, odpowiadał ludowi.
19 A Herod Tetrarcha, będąc strofowany od niego dla Herodyjady, żony Filipa, brata jego, i dla wszystkich złych spraw, które czynił Herod.
20 Przydał i to nade wszystko, iż wsadził Jana do więzienia.
21 I stało się, gdy był ochrzczony wszystek lud, i gdy Jezus był ochrzczony, i modlił się, że się niebo otworzyło;
22 I zstąpił nań Duch Święty w kształcie cielesnym jako gołębica, i stał się głos z nieba, mówiąc: Tyś jest on Syn mój miły; w tobie mi się upodobało.
23 A Jezus poczynał być jakoby w trzydziestu latach, będąc (jako mniemano,) synem Józefa, syna Helego,
24 Syna Matatowego, syna Lewiego, syna Melchyjego, syna Jannego, syna Józefowego,
25 Syna Matatyjaszowego, syna Amosowego, syna Naumowego, syna Eslego, syna Naggiego,
26 Syna Maatowego, syna Mattatyjaszowego, syna Semejego, syna Józefowego, syna Judowego,
27 Syna Joannowego, syna Resowego, syna Zorobabelowego, syna Salatyjelowego, syna Neryjego,
28 Syna Melchyjego, syna Addyjego, syna Kosamowego, syna Elmodamowego, syna Irowego,
29 Syna Jozego, syna Elijezerowego, syna Jorymowego, syna Mattatego, syna Lewiego,
30 Syna Symeonowego, syna Judowego, syna Józefowego, syna Jonanowego, syna Elijakimowego,
31 Syna Meleowego, syna Mainanowego, syna Mattatanowego, syna Natanowego, syna Dawidowego,
32 Syna Jessego, syna Obedowego, syna Boozowego, syna Salmonowego, syna Nasonowego,
33 Syna Aminadabowego, syna Aramowego, syna Esromowego, syna Faresowego, syna Judowego,
34 Syna Jakóbowego, syna Izaakowego, syna Abrahamowego, syna Tarego, syna Nachorowego,
35 Syna Saruchowego, syna Ragawowego, syna Falekowego, syna Heberowego, syna Salego,
36 Syna Kainowego, syna Arfaksadowego, syna Semowego, syna Noego, syna Lamechowego,
37 Syna Matusalemowego, syna Enochowego, syna Jaredowego, syna Malaleelowego, syna Kainanowego,
38 Syna Enosowego, syna Setowego, syna Adamowego, syna Bożego.