Andrzej Dąbek

Otwieram drzwi monitora



Rys. Andrzej Dąbek

Otwieram drzwi monitora
szukając wyczekiwanej poczty
Od szelestu grubego ziarna słów-komunikatów
zaczyna się codzienna przygoda kontaktowania
Nie do wiary ile można pomieścić
w tej łupinie twardego dysku
Ten mikro kosmos świetlistych pikseli
we wnętrzu przytulnego domu informuje
co osiągnął człowiek na przełomie tysiącleci
Ile zatartych wspomnień zarysuje się od nowa
subtelną kreską szczerego uśmiechu?
Ile potrzebnych oku promieni oświeci nie oślepiając?
Czy podnosząc głowę ponad oceaniczną głębinę
wirtualnego świata nie zagubię się
w przestronności dokonań
Oby tylko moja łódź
nie rozbiła się o miernotę
oby łyknąć choćby kroplę nadziei
i nawilżyć usta miłymi przymiotnikami,
by nie miotać nimi na wiatr
lecz ważyć i cedzić każdą wypowiedź
sitem użyteczności społecznej
A to co ponadto gromadzić w bazie danych
nam uczuć piękna i prawdy
bo to narzędzia najlepsze do naprawy
zrelatywizowanych wartości!

Powrót