Andrzej Dąbek

Droga


Rys. Andrzej Dąbek

 

Droga to obiekt strategiczny
nie ma tu miejsca na ideały
krajobraz przestaje być liryczny
gdy drogą idą oddziały
sam idąc po niej spacerem
staniesz się ptasim żerem
wydziobią co wartościowe
i stracisz ludzką mowę
musisz mieć towarzysza
choćby na jedną milę
potrzeba to wyższa
porozmawiać choć przez chwilę
Lecz krzykliwe rozkazy i komendy
w zie
lonych mundurów gromadzie.
Zagłuszają cichy głos
Do mnie tędy
jestem w oliwnym sadzie
Dojdziesz tu ścieżką stromą
ona biegnie wśród urwisk i skalnych złomów
Ona dla armii jest niewiadomą
Na niej nie słychać wojennych gromów
Na królewskim trakcie ziarno plo
nu nie wyda
Na skale twardej i wyniosłej pozorne są korzyści
Z kamienia chleba nie będzie
chociaż jest go pełno wszędzie

Powrót