Powrót

 na Szabbat

12 Tiszri 5766

 

15 października 2005

Tak jak Tora podzielona jest na 54 rozdziały do tygodniowego czytania, tak też można podzielić cztery Ewangelie, aby czytając je razem z Torą (na przykład w każdą środę kolejnego tygodnia) przenikać w równej mierze duchem nauczania ukochanego Mistrza z Nazaretu.

 

53. Jan 20 „Maria Magdalena”


• Zmartwychwstanie Jezusa (20:1-10) • Jezus ukazuje się: ...Marii Magdalenie (20:11-18) • ...uczniom (20:19-23) • ...Tomaszowi (20:24-29) • Treść Ewangelii (20:30-31) •

Historia zmartwychwstania a nasza ufność. I niewiara podobnych Tomaszowi agnostyków.

Racjonalnie myślący mężczyźni nie wierzą kobiecie. Spieszą do grobu, by skonfrontować dziwną informację, przekazaną przez niewiastę z rzeczywistością. Szybszy w drodze do Prawdy jest młodzieniec „prędkich nóg” i wrażliwych, ciepłych uczuć - kiedy wyprzedza przecież tak impulsywnego Piotra i ogląda pusty grób - chyba raczej nie wierzy w żadną konkretną prawdę o powstaniu z martwych Jezusa - ale bardziej ufa niż wierzy. Jest pewny, że z ciałem ukochanego Mistrza i Nauczyciela nie mogło się stać nic złego, że czuwa nad tą sprawą opieka Boża.

Czasem i my jesteśmy między lękiem a ufnością, między wyrzutem sumienia, niepokojem, poczuciem winy a wiarą w oczyszczającą moc ofiary Jezusa. Czasem nie widzimy racjonalnych powodów do tego, by być odważnym i spokojnym, lecz mimo wszystko w chwili próby - zaufajmy - nie własnej bezgrzeszności, satysfakcji z własnych dokonań, która może pomaga innym wyjść z zagubienia - ale Bożej dobroci, Opatrzności - która jak nie zapomniała zadbać o ciało i życie umęczonego Jezusa - tak i nasze myśli wyrwie z ciemnej czeluści niepokoju i rozpaczy. Bądźmy naśladowcami ucznia, którego miłował Jezus i w trudnej, nasuwającej zwątpienie sytuacji odnajdujmy w westchnieniu do Boga, w Słowie Bożym, w uświęconym sercu i umyśle przez ducha Bożego siłę i natchnienie do zaufania...

I my jak Maria Magdalena szukamy Jezusa w sobie - i nie odnajdujemy Go. Jesteśmy zrozpaczeni... Bierzemy do ręki Biblię, spotykamy się z naszymi współbraćmi - i mimo tego nie widzimy piękna Jezusa w sobie. To piękno objawia się być może w szczerości naszego zagubienia, w autentyczności naszych zatrwożonych pytań - i w pewnym momencie, Jezus dając się nam poznać w nas samych, w okruchu Prawdy, który włożył w naszą świadomość przynosi nam ulgę - a my tylko z czcią i miłością do postaci, przykładu, słów Jezusa mamy ochotę czule wyszeptać - Nauczycielu...

Nie obrażajmy się na analitycznie i materialistycznie patrzących ludzi wokół nas, którzy przejawiają wyrażone słowami Tomasza postawy: „jeżeli nie zobaczę, nie dotknę, to nie uwierzę” - wielu z nich po prostu nie posiada wiary, która jest darem Bożym. Wierzmy raczej, że ci którzy nie są z nami na naszych nabożeństwach, nie widzą oczyma wiary zmartwychwstałego Jezusa, że Jezus w specjalny sposób - objawiając się w błogosławieniu padołu łez i cierpienia - czyli naszej ziemi - pokaże im się w taki sposób, jak ich serce to potrzebuje i że wyszepczą oni z podziwem: Pan mój i Bóg mój...


Paweł K.

 

53. Jan 20 „Maria Magdalena”

Tekst w tłumaczeniu „Nowego Przekładu” PTB

1. A pierwszego dnia tygodnia, wczesnym rankiem, gdy jeszcze było ciemno, przyszła Maria Magdalena do grobu i ujrzała kamień odwalony od grobu.
2. Pobiegła więc i przyszła do Szymona Piotra i do drugiego ucznia, którego miłował Jezus, i rzekła do nich: Wzięli Pana z grobu i nie wiemy, gdzie go położyli.
3. Wyszedł tedy Piotr i ów drugi uczeń, i szli do grobu.
4. A biegli obaj razem; ale ów drugi uczeń wyprzedził Piotra i pierwszy przyszedł do grobu,
5. A nachyliwszy się, ujrzał leżące prześcieradła; jednak nie wszedł.
6. Przyszedł także i Szymon Piotr, który szedł za nim, i wszedł do grobowca i ujrzał leżące prześcieradła
7. Oraz chustę, która była na głowie jego, nie leżącą z prześcieradłami, ale zwiniętą osobno na jednym miejscu.
8. A wtedy wszedł i ów drugi uczeń, który pierwszy przybiegł do grobowca, i ujrzał, i uwierzył;
9. Albowiem jeszcze nie rozumieli Pisma, że musi powstać z martwych.
10. Odeszli więc znowu uczniowie do domu.
11. Ale Maria stała zewnątrz grobu i płakała. A płacząc nachyliła się do grobu
12. I ujrzała dwóch aniołów w bieli siedzących, jednego u głowy, a drugiego u nóg, gdzie leżało ciało Jezusa.
13. A ci rzekli do niej: Niewiasto! Czemu płaczesz? Rzecze im: Wzięli Pana mego, a nie wiem, gdzie go położyli.
14. A gdy to powiedziała, obróciła się za siebie i ujrzała Jezusa stojącego, a nie wiedziała, że to Jezus.
15. Rzekł jej Jezus: Niewiasto! Czemu płaczesz? Kogo szukasz? Ona, mniemając, że to jest ogrodnik, rzekła mu: Panie! Jeśli ty go wziąłeś, powiedz mi, gdzie go położyłeś, a ja go wezmę.
16. Rzekł jej Jezus: Mario! Ona obróciwszy się, rzekła mu po hebrajsku: Rabbuni! Co znaczy: Nauczycielu!
17. Rzekł jej Jezus: Nie dotykaj mnie, bo jeszcze nie wstąpiłem do Ojca; ale idź do braci moich i powiedz im: Wstępuję do Ojca mego i Ojca waszego, do Boga mego i Boga waszego.
18. I przyszła Maria Magdalena, oznajmiając uczniom, że widziała Pana i że jej to powiedział.
19. A gdy nastał wieczór owego pierwszego dnia po sabacie i drzwi były zamknięte tam, gdzie uczniowie z bojaźni przed Żydami byli zebrani, przyszedł Jezus, stanął pośrodku i rzekł do nich: Pokój wam!
20. A to powiedziawszy, ukazał im ręce i bok. Uradowali się tedy uczniowie, ujrzawszy Pana.
21. I znowu rzekł do nich Jezus: Pokój wam! Jak Ojciec mnie posłał, tak i Ja was posyłam.
22. A to rzekłszy, tchnął na nich i powiedział im: Weźmijcie Ducha Świętego.
23. Którymkolwiek grzechy odpuścicie, są im odpuszczone, a którym zatrzymacie, są zatrzymane.
24. A Tomasz, jeden z dwunastu, zwany Bliźniakiem, nie był z nimi, gdy przyszedł Jezus.
25. Powiedzieli mu tedy inni uczniowie: Widzieliśmy Pana. On zaś im rzekł: Jeśli nie ujrzę na rękach jego znaku gwoździ i nie włożę palca mego w miejsce gwoździ, i nie włożę ręki mojej w bok jego, nie uwierzę.
26. A po ośmiu dniach znowu byli w domu uczniowie jego i Tomasz z nimi. I przyszedł Jezus, gdy drzwi były zamknięte, i stanął pośród nich, i rzekł: Pokój wam!
27. Potem rzekł do Tomasza: Daj tu palec swój i oglądaj ręce moje, i daj tu rękę swoją, i włóż w bok mój, a nie bądź bez wiary, lecz wierz.
28. Odpowiedział Tomasz i rzekł mu: Pan mój i Bóg mój.
29. Rzekł mu Jezus: Że mnie ujrzałeś, uwierzyłeś; błogosławieni, którzy nie widzieli, a uwierzyli.
30. I wiele innych cudów uczynił Jezus wobec uczniów, które nie są spisane w tej księdze;
31. Te zaś są spisane, abyście wierzyli, że Jezus jest Chrystusem, Synem Boga, i abyście wierząc mieli żywot w imieniu jego.