Powrót

 na Szabbat

20 Tewet 5765

 

1 stycznia 2005

Tak jak Tora podzielona jest na 54 rozdziały do tygodniowego czytania, tak też można podzielić cztery Ewangelie, aby czytając je razem z Torą (na przykład w każdą środę kolejnego tygodnia) przenikać w równej mierze duchem nauczania ukochanego Mistrza z Nazaretu.

 

13. Mat. 23 „Na stolicy Mojżeszowej”

• Jezus potępia nauczonych w piśmie i faryzeyszów •

W zarzutach czynionych faryzeuszom chciałbym znaleźć pytania, ostrzeżenia dla siebie jako osoby usługującej słowem...

Krytykę Jezusa odnoszę do samego siebie...

• Pytam, czy zachęcając do pielęgnowania jakiś cech charakteru, cnót czy talentów nie działam zbyt jednostronnie, mobilizując tylko do rozwijania moich mocnych stron? Jeśli nauczający nawołuje na przykład tylko do rozwijania przymiotów serca i tworzenia piękna wielbiącego Boga, a nie potrafi innych, inaczej uzdolnionych motywować do służby czynem lub mądrością - to czyż nie nakłada brzemion nakazując na przykład naturalnie ekspansywnym i silnym do intensywnego budowania się w pełnej poddaństwa i uległości pokorze? Nie chciałbym zbyt jednostronnym nauczaniem zapominać o odmienności moich współbraci i nakładać na nich zbyt ciężkie brzemiona, wynikające ze zbyt jednostronnego nauczania...

• Czy dbałość o prezencję i formę wypowiedzi podczas publicznego wystąpienia nie przesłania mi czasami celu usługiwania słowem?

• Czy nie przesadzam z czerpaniem poczucia godności i własnej wartości z odbywanej usługi? Pamiętajmy z czego chlubił się wielki i piękny sługa Słowa, apostoł Paweł. A chlubił się z łaski Pana Jezusa, z usprawiedliwienia wynikającego z ofiary Jezusa, ze słabości swoich, pokonywanych gorliwością, i z ucisków oraz prześladowań...

• Czy nie zamykam jak faryzeusze drogi innym do Prawdy i Pisma Świętego? Czy przy każdej nadarzającej się okazji opowiadam bliższym mi lub dalszym ludziom o Wesołej Nowinie, o Jezusie i o pięknym Bożym Planie? Czy w pozyskanych dla Prawdy ludziach ewentualnie współwyznawcach pielęgnuję postawy otwartości, pokory względem zalet i zasług innych grup wyznaniowych, wielbiących na swój sposób Boga?

• Czy tak jak Pan Jezus ocenia poglądy faryzeuszy i nauczonych w Piśmie, czy ja tak samo umiem skonfrontować swoje poglądy z logiką i Słowem Bożym?

• Czy obmywając się z zewnętrznej niemoralności równie gorliwie dbam o szczerość i czystość intencji, uczuć, myśli, postaw?

• Czy jedynie krytycznie oceniam odchodzące pokolenia czy może chcę coś nauczyć się z ich pomyłek i błędów?

• Czy pełnych incjatywności i zapału młodych ludzi traktuję jak intruzów? Przecież to właśnie oni mogą być posłanymi przez Pana mędrcami i prorokami...

Obym nigdy w ciasnocie swoich poglądów lub uczuć, bądź duchowym lenistwie nie ukamienował lub ukrzyżował posłanych do mnie przez Pana ewangelistów...

Paweł K.

 

13. Mat. 23 „Na stolicy Mojżeszowej”

Tekst w tłumaczeniu „Nowego Przekładu” PTB

23,1 Wtedy Jezus przemówił do ludu i do uczniów swoich tymi słowy:
2 Na mównicy Mojżeszowej zasiedli uczeni w Piśmie i faryzeusze.
3 Wszystko więc, cokolwiek by wam powiedzieli, czyńcie i zachowujcie, ale według uczynków ich nie postępujcie; mówią bowiem, ale nie czynią.
4 Bo wiążą ciężkie brzemiona i kładą na barki ludzkie, ale sami nawet palcem swoim nie chcą ich ruszyć.
5 A wszystkie uczynki swoje pełnią, bo chcą, aby ich ludzie widzieli. Poszerzają bowiem swoje rzemyki modlitewne i wydłużają frędzle szat swoich.
6 Lubią też pierwsze miejsce na ucztach i pierwsze krzesła w synagogach,
7 I pozdrowienia na rynkach, i tytułowanie ich przez ludzi: Rabbi.
8 Ale wy nie pozwalajcie się nazywać Rabbi, bo jeden tylko jest - Nauczyciel wasz, Chrystus, a wy wszyscy jesteście braćmi.
9 Nikogo też na ziemi nie nazywajcie ojcem swoim; albowiem jeden jest Ojciec wasz, Ten w niebie.
10 Ani nie pozwalajcie się nazywać przewodnikami, gdyż jeden jest przewodnik wasz, Chrystus.
11 Kto zaś jest największy pośród was, niech będzie sługą waszym,
12 A kto się będzie wywyższał, będzie poniżony, a kto się będzie poniżał, będzie wywyższony.
13 Biada wam, uczeni w Piśmie i faryzeusze, obłudnicy, że zamykacie Królestwo Niebios przed ludźmi, albowiem sami nie wchodzicie ani nie pozwalacie wejść tym, którzy wchodzą.
14 [Biada wam uczeni w Piśmie i faryzeusze, obłudnicy, że pożeracie domy wdów i to pod pokrywką długich modlitw; dlatego otrzymacie surowszy wyrok.]
15 Biada wam, uczeni w Piśmie i faryzeusze, obłudnicy, że obchodzicie morze i ląd, aby pozyskać jednego współwyznawcę, a gdy nim zostanie, czynicie go synem piekła dwakroć gorszym niż wy sami.
16 Biada wam, ślepi przewodnicy, którzy powiadacie: Kto by przysiągł na świątynię, to nic; ale kto by przysiągł na złoto świątyni, ten jest związany przysięgą.
17 Głupi i ślepi! Cóż bowiem jest większe? Złoto czy świątynia, która uświęca złoto?
18 Oraz: Kto by przysiągł na ołtarz, to nic, ale kto by przysiągł na dar, który jest na nim, ten jest związany przysięgą.
19 Ślepi! Cóż bowiem jest większe? Dar czy ołtarz, który uświęca dar?
20 Kto więc przysięga na ołtarz, przysięga nań i na wszystko, co jest na nim.
21 I kto przysięga na świątynię, przysięga na nią i na tego, który w niej mieszka.
22 I kto przysięga na niebo, przysięga na tron Boży i na tego, który na nim zasiada.
23 Biada wam, uczeni w Piśmie i faryzeusze, obłudnicy, że dajecie dziesięcinę z mięty i z kopru, i z kminku, a zaniedbaliście tego, co ważniejsze w zakonie: sprawiedliwości, miłosierdzia i wierności; te rzeczy należało czynić, a tamtych nie zaniedbywać.
24 Ślepi przewodnicy! Przecedzacie komara, a połykacie wielbłąda.
25 Biada wam, uczeni w Piśmie i faryzeusze, obłudnicy, że oczyszczacie z zewnątrz kielich i misę, wewnątrz zaś są one pełne łupiestwa i pożądliwości.
26 Ślepy faryzeuszu! Oczyść wpierw wnętrze kielicha, aby i to, co jest zewnątrz niego, stało się czyste.
27 Biada wam, uczeni w Piśmie i faryzeusze, obłudnicy, że podobni jesteście do grobów pobielanych, które na zewnątrz wyglądają pięknie, ale wewnątrz są pełne trupich kości i wszelakiej nieczystości.
28 Tak i wy na zewnątrz wydajecie się ludziom sprawiedliwi, wewnątrz zaś jesteście pełni obłudy i bezprawia.
29 Biada wam, uczeni w Piśmie i faryzeusze, obłudnicy, że budujecie grobowce prorokom i zdobicie nagrobki sprawiedliwych,
30 I mówicie: Gdybyśmy żyli za dni ojców naszych, nie bylibyśmy ich wspólnikami w przelaniu krwi proroków.
31 A tak wystawiacie sobie świadectwo, że jesteście synami tych, którzy mordowali proroków.
32 Wy też dopełnijcie miary ojców waszych.
33 Węże! Plemię żmijowe! Jakże będziecie mogli ujść przed sądem ognia piekielnego?
34 Oto dlatego Ja posyłam do was proroków i mędrców, i uczonych w Piśmie, a z nich niektórych będziecie zabijać i krzyżować, innych znowu będziecie biczować w waszych synagogach i przepędzać z miasta do miasta.
35 Aby obciążyła was cała sprawiedliwa krew, przelana na ziemi - od krwi sprawiedliwego Abla aż do krwi Zachariasza, syna Barachiaszowego, którego zabiliście między świątynią a ołtarzem.
36 Zaprawdę powiadam wam, spadnie to wszystko na ten ród.
37 Jeruzalem, Jeruzalem, które zabijasz proroków i kamienujesz tych, którzy do ciebie byli posłani, ileż to razy chciałem zgromadzić dzieci twoje, jak kokosz zgromadza pisklęta swoje pod skrzydła, a nie chcieliście!
38 Oto wam dom wasz pusty zostanie.
39 Albowiem powiadam wam: Nie ujrzycie mnie odtąd, aż powiecie: Błogosławiony, który przychodzi w imieniu Pańskim.